-
Żona Suka kancelaryjna
Data: 13.12.2019, Kategorie: Sex grupowy Tabu, Anal Autor: Bull__cuckold
... pośladków. Jednakże, jakby było Ci już bardzo niewygodnie i chciałabyś podnieść ogonek do góry aby Twój tyłeczek nie był taki napięty, to wiedz, że zaprojektowałam w tylnym szwie sukienki podwójną zaszewkę, która po rozszerzeniu tworzy otwór przez który będziesz mogła ją wyjąć na zewnątrz. Pani Rozalia wnet odwróciła się do mnie i na cały głos powiedziała: - No moi drodzy to tyle mojego. Bardzo dziękuję! Życzę Wam udanej zabawy – zwłaszcza Pani – jej głos się zmienił, znów była przemiła. Panu gratuluję i wierzę że odwiedzi Pan nas jeszcze nie raz. Proszę dbać o Panią a będzie nam wszystkim długo służyć. Skinęła głową i prężny krokiem udała się do drzwi, łapiąc za klamkę odwróciła się jeszcze w stronę młodego mężczyzny i powiedziała: - Andre, spakuj wszystko i odprowadź Państwa do samochodu! Po tych krótkich słowach wyszła z saloniku. Mężczyzna pomógł rozebrać się mojej żona ale kompletnie beż żadnych podtekstów seksualnych, nawet nie patrzył na mnie dając do zrozumienia o planowanych erotycznych ekscesach. Spakował wszystkie rzeczy w szare tekturowe torby ozdobione eleganckimi ciemno – brązowymi ornamentami. Żona odeszła na bok i przywdziała swoją wcześniejszą garderobę. Wychodząc z saloniku w przejściowym pokoju zobaczyliśmy inne krzątające się kobiety wybierające z wieszaków różnorodne stroje. Nawet nie spostrzegłem, kiedy byliśmy już na dole a Andre pakował zakupy do bagażnika, odruchowo sięgnąłem do kieszenią aby wyjąć drobny banknot w podzięce za ...
... pomoc, lecz mężczyzna złapał mnie za rękę i powiedział: - Nie trzeba, rozliczymy się przecież inaczej – wspólnie się uśmiechnęliśmy do siebie. Otworzyłem drzwi i Asia z lekkim niedomaganiem usiadła na siedzeniu pasażera. Szybko ruszyliśmy w stronę domu. Wtem ciszę przerwał głos Asi: - Widziałeś jak mnie potraktowała, jak zwykła dziwkę idącą na przyjęcie! - Widziałem - I co Ty na to? - Szczerze? - No pewnie! - Fiut mi tak tam stanął, że myślałem, że mi rozerwie spodnie, zwłaszcza jak Ci zakładała ten pierwszy ogonek – mówiąc to byłem z siebie dumny - Tomasz, ale oni mnie potraktowali jak dziwkę! Słyszysz! - A jak mieli Cię potraktować jak królową? - Jesteś suczką to i tak będziesz traktowana – czułem, że brnę za daleko ale moje podniecenie mieszało się z upokorzeniem słów wypowiadanych przez Asię. Kończąc te słowa puściłem prawą ręką kierownicę i pokierowałem ja między kolana Asi jednocześnie niezdarnie podnosząc jej spódnicę. Kiedy materiał był w połowie ud zobaczyłem na podszewce spódnicy kitę – czyli ona cały czas ma go w sobie – a to suka pomyślałem oddzielając się od myśli, że tak myślę o swojej żonie. Podciągnąłem materiał jeszcze wyżej i jednym sprawnym ruchem złapałem za wargi sromowę Asi mówiąc: - Zobacz suko Ty jesteś jeszcze teraz mokra, dziś widziałem jak z Ciebie płynęło – takiej powodzi to chyba jeszcze nie widziałem – Ty chyba lubisz takie traktowanie – podobało Ci się? Asia jakby instynktownie odepchnęła moją rękę uwalniając ...