1. Sasiadka w potrzebie XXI (Patrycja wraca)


    Data: 14.12.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Adam

    ... gardło. Ja kucnąłem tuż za nią zabierając się do dokładnego lizania obu dziurek. Kamil już całkiem wczuł się w klimat, rżnąc jej usta niczym cipkę, do tego stopnia, że dziewczyna z trudem łapała oddech, co chwilę się krztusząc i zalewając policzki łzami. Po kilku chwilach, mój kolega nie chcąc zbyt szybko spuścić się w usta, wyciągnął kutasa, sięgając jednocześnie po prezerwatywę. Widząc to obróciłem stołkiem barowym, niczym kołem fortuny, tak aby teraz on miał dostęp do obu dziurek Patki, ja natomiast postanowiłem poszaleć w jej ustach i gardle. Włożyłem kutasa najgłębiej w jej gardło jak to tylko możliwe, przytrzymując ją za włosy. Kamil w pośpiechu założył gumę na sprzęt i bez zbędnych ceregieli wszedł bezpardonowo w jej cipkę. Kiedy dobił do końca rozpalonej cipki, oczy Patki zrobiły się wręcz nienaturalnie ogromne. Mając całe usta szczelnie wypełnione moim kutasem, nie bardzo mogła krzyczeć, więc słychać było tylko stłumione, gardłowe charczenie. Na twarzy Kamila widoczna była swego rodzaju furia, jebał ją jak oszalały, miałem wrażenie, że nie rżnął nikogo od 10 lat. Po kilku wsadach zatrzymywał się na chwilę aby nie skończyć za szybko. Ja natomiast miarowo ale systematycznie podduszałem Patkę swoim kutasem, wyciągając go co chwilę, aby mogła złapać oddech. Po ok. 10 minutach takich zabaw, mój kolega już nie będąc w stanie dłużej się powstrzymywać, krzyknął do mnie z pytaniem:„mogę jej się zlać do pyska?”„pewnie, możesz się spuszczać gdzie chcesz, a suka wszystko lubi” ...
    ... odparłem, po czym wyciągnąłem chuja z jej gardła i jednym płynnym ruchem zakręciłem obrotowym fotelem, tak aby mógł spuścić się w jej gardło. W tym czasie postanowiłem też sobie poużywać, sięgnąłem po prezerwatywę, zakładając ją na mokrego członka. Kiedy jej zgrabny tyłek pojawił się tuż przede mną, splunąłem na jej i tak już cieknącą śluzem cipkę i patrząc jak mój kompan spuszcza jej się w usta, wszedłem w jej cipkę, natomiast kciuk wwierciłem w jej ciasną dupę. Wzdrygnęła się nieco, jednak nie zrobiło to na mnie wrażenia. Czułem, że sam długo nie powalczę bo stan podniecenia sięgał zenitu. Po krótkim i intensywnym galopie, czując, że jej cipka się rozluźniła, wyszedłem z niej i wpakowałem mokrego penisa w jej kakaowe oczko. Ponieważ usta miała już wolne a nektar Kamila zdążyła w całości połknąć, z jej ust wydobył się głośny krzyk. Do sprawiło, że po kilku ruchach opuściłem ciasny otwór, zdjąłem gumę i podszedłem do jej twarzy, waląc konia spuściłem się na wystawiony przez Patkę język. Pierwszy najbardziej obfity strzał trafił prosto w gardło, kolejne dwa, nieco słabsze wylądowały na języku. Posłusznie pochłonęła nasienie uśmiechając się przy tym perfidnie.„Suka zadowolona? Za chwilę powtórka, masz 10 minut na ogarnięcie się” rzuciłem od niechcenia. Zebrała się do łazienki, a my zupełnie nieskrępowani siedliśmy na fotelach polewając wódkę do pustych kieliszków.Kamil spojrzał na mnie z uśmiechem mówiąc:„kurwa, stary, co to było, ale ty jesteś szczęściarzem, nie mam pytań” - ...