1. Pierwsza Randka


    Data: 17.12.2019, Autor: RedViper69

    ... Gdy wydawało się jej, że dłonie podnoszą się do góry odnajdując ścieżkę do spragnionych piersi kobiety, mężczyzna błyskawicznie przesunął je na plecy Edyty. Wsunął pod delikatny materiał majteczek i zacisnął mocno na jej pośladkach. Nadal nie puszczając materiału majteczek, błądził rękoma po nagiej skórze pośladków, mocno je podszczypując i ugniatając. Jak ona kochała takie pieszczoty. Dopuszczając kochanka do swojego ciała z tyłu, czuła się bezradna i zdana na łaskę partnera. Jej ciało już dłużej nie chciało czekać na niego. Poszła za pragnieniem powiększania przyjemność. Jej dłonie powędrowały do piersi i zaczęły je pieścić dokładnie tak jak lubiła. Jej kochanek ukląkł za nią i drażnił posuwistymi ruchami jej uda. Zęby i język ostro pracowały na pośladkach rozpalonej kobiety. Jego dłonie były jak cieple okłady, które roznosiły przyjemność po skórze jej smukłych ud. Jak malarz zostawia smugi na płótnie. Język był ogniem, który parzył i zostawiał namacalne ślady żądzy, która spajała się z jej ciałem powiększając pragnienie przeżywania coraz większej rozkoszy. Mariusz wstał przytulił głowę do jej karku i poczuła na nim jego gorący oddech. Był mocno podniecony, czuła jak jego ciało drży. Odsunął się ale jego ciepło pozostało. Stał za nią, czuła jego obecność bardzo blisko. Do uszu kobiety dobiegł, ledwo słyszalny, dźwięk. Pomimo wirującej w głowie mieszance pragnienia i podniecenia wgryzał się w jaźń kobiety. Był to dźwięk rozpinanego rozporka od spodni. Głęboki wdech ...
    ... połączony z cichym jęknięciem poruszył gęstym od feromonów powietrzem. Kątem oka Edyta dostrzegła lezące na ziemi spodnie od garnituru i zbliżającego się do niej mężczyznę. Poczuła przyjemny ucisk poniżej pępka. Po chwili poczuła twardego gorącego penisa miedzy swoimi pośladkami. Poruszyła się niespokojnie, a mrowienie, w rozpalonym pieszczotami i pocałunkami ciele, nasiliło się i przyspieszyło. Zupełnie jakby podświadomie włączyła w głowie wyższy bieg dla ciała. Wiedziała, że za chwile, to czego pragnęła, napełni cale jej ciało i umysł. Pragnęła tego, rozsadek i logika już dawno przestały istnieć. Zmuszona naciskiem dłoni Mariusza postąpiła dwa kroki w przód, do stołu. Poczuła jak stanowcza, ale delikatna dłoń popycha ją naprzód i każe się pochylić. Posłusznie spełniła polecenie, pochyliła się i oparła dłonie o mebel. Stopa mężczyzny powoli nacisnęła na jej kostkę od wewnątrz i kobieta posłusznie odsunęła nogę. Ten sam scenariusz powtórzyła dla drugiej stopy. Stała w takiej pozycji wyczekując. A sekunda zdała się trwać wieczność.
    
    A gdy sekunda minęła…. Och... Nabrzmiały narząd wbił się w jej waginę. Wsuwał się powoli, coraz głębiej rozpychając ją mocno. Wchodził w nią przesuwając się po mocno nawilżonych ściankach jej muszelki. Czuła się niesamowicie podniecona. Jej ciało przeszywał dreszcz, czuła podniecenie, gdy każdy milimetr jego męskości wciskał się powoli w nią głębiej i głębiej. Kady nerw w jej umyśle był w tym momencie nastawiony na odczuwanie przyjemności. Zacisnęła ...