Niemoralna propozycja. Marta i urzędnik
Data: 19.06.2023,
Kategorie:
Brutalny sex
Twoje opowiadania
Autor: Historyczka
... tego, że mamy się wzajemnie obnażać.
Jednak byłam już do tego “urobiona”. Po tym, jak oddałam się Surowemu, po tym jak wkrótce siłą posiadł mnie Tomasz, po tym jak ssałam fiuta tirowcowi, byłam gotowa na wiele.
Drżącymi rękami wyłuskiwałam cyce mamy ze stanika. Wielkie, istotnie nieco obwisłe. Patrzę jak ona się wstydzi, ale… jednocześnie chyba też podnieca. Tak. Widzę to w jej oczach. Ona chce, żebym dotykała jej nagich “bimbałów”… Chce, żeby je widzieli obecni tu mężczyźni.
Chwytam jej piersi. Przecież to je kiedyś ssałam. Ona tymczasem bierze moje. Całuje mnie w brodawkę. Boże! Jakie to podniecające. Odwzajemniam pocałunek. Biorę w usta jej sutek. Ona bierze mój… Jakże się role odwróciły. Moja rodzicielka ssie mój cycek!
– Aaaach! – Wzdycham bardzo głośno.
Mężczyźni nam kibicują.
– A teraz, cycki do cycków! – Komenderuje Surowy.
Dlaczego to mnie tak ekscytuje? Nigdy, przenigdy nie kochałam się z kobietą. A teraz nie dość, że robię to na ich oczach, to jeszcze z moją własną matką. Polecenia naszych “kibiców” nakręcają mnie jeszcze bardziej.
Obie jednocześnie chwytamy dłońmi swe piersi. Patrzymy sobie nawzajem w oczy. Zbliżamy się do siebie i ocieramy biust o biust. Jezu! Jak to mnie rozpala. Rozpala jak cholera. Czuję jak mój sutek zaczepia o brodawkę mamy. Dociskamy piersi do siebie. I mocniej. Coraz mocniej. Ależ sterczą mi sutki. Podobnie ma Marzena.
Mężczyzn najwyraźniej nie mniej to rozognia. Kierownik się rozkręca.
– Pięknie! Na prawdę pięknie! A teraz, ...
... uwaga. Cipa o cipę!
Chyba obie tak samo jesteśmy zaskoczone, co podniecone. Myśl, że miałabym się ocierać swoją piczką o cipkę mojej matki, wręcz mnie paraliżuje. Czuję, jak przechodzi przeze mnie fala gorąca.
Mężczyźni dopingują nas:
– No panie… nie ociągajcie się. – Ponagla Surowy.
– Tak jest. Psitą o psitę! – Emocjonuje się Baryłka.
Patrzę w oczy mamy, jest oszołomiona. A jednak, powoli podciąga spódnicę do góry, widzę, że wręcz płonie z pożądania. Obie rozchylamy uda, obserwuję to jednocześnie w lustrze. Przysuwamy się do siebie.
– Dalej dziewczyny! – Nawet Benek nie może powstrzymać emocji.
Marzena ma na sobie koronkowe majtki. Nie zdejmuje ich, ale szerzej rozwiera nogi. Ja również szerzej je rozkładam, dając dostęp do mojej muszelki.
Wreszcie stało się. Poczułam dotyk gorącego łona i szorstkiej koronki majtek mojej rodzicielki.
– O tak! Pizda po piździe! – Krzyczy Baryłka.
Obie wzdychamy jedna po drugiej.
Ocieramy się cipkami bardzo starannie. Podnieca mnie to, że po moich wargach sromowych szoruje pipa mojej mamy. Ona robi to z takim zaangażowaniem, że aż majtki zsuwają się z jej szparki. Teraz mamy możliwość dotykać się bezpośrednio wargami sromowymi. Korzystamy z tego skwapliwie. Co za wrażenie – czuć gorącą cipę rodzicielki na swojej własnej. Obie jesteśmy mokre… Obie wzdychamy coraz głośniej.
Wreszcie, obie zdajemy sobie sprawę z tego, jaki dajemy pokaz. Mężczyźni zbyt mocno się tym jarają. Teraz chcą sami. Benek nie może się doczekać.
– To co, ich dwie. ...