1. Zabawka cz. 3


    Data: 31.12.2019, Kategorie: Sex grupowy Autor: Ian Doe

    ... który każdemu spędza sen z powiek. Miłym, wpadającym w alt tonem daje mi znać, że będzie za chwilę. Rozłączam się. Plusy mieszkania przy beachbarze. W pół minuty można być już siedzieć na krzesełku z plastikowym kubkiem w garści.
    
    Przy takich rozważaniach zauważam ją z oddali. Podchodzi do mnie, ale nie silę się na wstanie i uściskanie jej. Tylko mówię krótkie "cześć" i spoglądam na nią znad sączonego drinka. Wygląda, cóż, dobrze. Nawet bardzo dobrze. Nie mogąc się powstrzymać, pożeram ją wzrokiem. Brązowe włosy spływają na jej szczupłe ramiona i dalej, na jej malutkie piersi, zakrywając je. Roześmiane oczy w kolorze stali odwzajemniają spojrzenie. Wąskie, delikatne usta, za którymi niegdyś szalałem, rozciąga w uśmiechu tworząc urocze dołeczki. Na sobie ma koszulkę na ramiączkach, nie zauważam pod nim zarysu stanika. Brzuch ma płaski, ładnie zaokrąglone biodra przechodzą gładko w szeroką dupcię. Nikt o tym nie wie, ale to właśnie ona pierwsza uzależniła mnie od kobiecych tyłków. Od czasu, kiedy ostatni raz ją widziałem, chyba ćwiczyła, bo widzę, że jest nieco bardziej wypukły. Naciągnęła na niego króciutkie spodenki, kończące się tuż pod linią pośladków. Czuję drgnięcie w spodniach. Niżej uda przechodzą w smukłe łydki. Kończę rzutem oka na jej stopy w klapkach. Też właśnie od niej wzięła się fascynacją tą częścią ciała.
    
    Siada naprzeciwko mnie na paletach, i zaczynamy rozmawiać. Orbitujemy wokół różnych tematów. W pewnym momencie mówi:
    
    - Plecy mnie bolą. Przynieś mi ...
    ... leżak, dobrze?
    
    Nic nie mówiąc wstaję i przynoszę jej wspomniany przedmiot i rozkładam obok niej.
    
    - Dziękuję - opada na niego z westchnieniem ulgi.
    
    Kiwam głową, rozmawiamy dalej. Nagle wyswobadza stopę z klapka i kładzie mi ją na kolano. Odruchowo kładę na niej rękę i rozpoczynam masaż. Odchyla głowę do tyłu i przymyka z zadowolenia oczy. Kontynuuję masować jej śródstopie obiema rękami. Wydawało mi się, czy słyszałem mruczenie? Nieważne teraz. Patrzę jej w oczy. Ona w moje.
    
    - Podoba ci się mój ubiór? - pytam.
    
    - Całkiem, całkiem. Wracasz prosto z pracy?
    
    - Mhm, po drodze jeszcze na trening skoczyłem. - małe kłamstewko nie zaszkodzi.
    
    - Łał, co trenujesz? - patrzy na mnie z jakby nowym zainteresowaniem.
    
    - Wing-tsun. Kojarzysz Ip Man'a, prawda?
    
    - Coś kiedyś oglądałam - daje mi bardzo typową odpowiedź. Tak, jednak mruczy, konstatuję zadowolony dalej jeżdżąc dłonią po jej nodze, schodząc delikatnie do łydki.
    
    - To jego styl. Walka otwartymi, rozluźnionymi dłońmi. Prawie piersią w pierś. - przejeżdżam kciukiem po spiętym mięśniu, powodując u niej głębokie westchnięcie.
    
    - Mmm, brzmi interesująco. Zabierzesz mnie kiedyś na trening? - pyta mrugając.
    
    - Kiedy tylko zechcesz.
    
    Cofa masowaną nogę i podsuwa mi następną. Która, niby przypadkiem ląduje po wewnętrznej stronie mojego uda. Nie komentuję, a stopa zaczyna się lekko wiercić.
    
    - Powiedz mi, masz kogoś? - pyta po chwili.
    
    - W chwili obecnej? - pytam śmiejąc się. Powoduje to u niej lekki rumieniec ...
«1...345...17»