Kasia, opiekun bankowy-wyjazd
Data: 31.12.2019,
Kategorie:
Lesbijki
Autor: Czytelnik
... ruchy ręki. Poczekałam, aż skurcze miną i opierając brodę na jej podbrzuszu oglądałam widok, o którym do niedawna mogłam tylko pomarzyć. Cudownie było patrzeć na nią, nagą, zdyszaną, a zarazem uśmiechniętą... Położyłam się obok niej, okrywając nasze ciała ciepłą kołdrą. Kasia ułożyła głowę na moim ramieniu, przytulając moje ciało...-"dziękuję, to było niesamowite... Kochana jesteś..."Czułam jak odpływa w objęciach Morfeusza, a ja rozmyślając jeszcze przez chwilę o tym co się wydarzyło, całując ją w czoło ruszyłam jej śladami...Ranek przywitał mnie pięknym słońcem wpadającym przez okno na wprost łóżka. Kasia leżała obok... Mogłam podziwiać jej piękne, opalone ciało na tle białej pościeli. Spojrzałam na zegarek... Miałyśmy jeszcze dobrą godzinę, zanim zadzwoni budzik nastawiony w telefonie... Nie zamierzałam zmarnować tego czasu, zwłaszcza mając takie cudo natury przy swoim boku. Powolnymi ruchami opuściłam się pod kołdrę, tak by nie zbudzić Kasi wprost między jej delikatnie rozchylone uda. Zaczęłam pieszczoty jej pięknej muszelki poprzez muśnięcia jej warg sromowych swoimi ustami, poczułam iż Kasia zaczyna budzić się do życia. Patrząc na jej twarz widziałam uśmiech zadowolenia. Nie otwierała oczu...-"dzień dobry, piękne rozpoczęcie dnia..."Jej ręka zaczęła wplątywać się w moje włosy, a ja kontynuowałam pieszczoty czując, iż z Kasi zaczynają płynąć przepyszne soczki... Czując, iż jest wystarczająco nawilżona, wprowadziłam dwa palce do jej cipki, dodatkowo kciukiem masując ...
... wejście do drugiej dziurki nawilżając je swoim językiem... Bawiłam się z nią kilka minut, nie spiesząc się z jej orgazmem. Czułam, iż sama robię się mokra... Cięższy oddech i pojękiwanie Kasi dało mi do zrozumienia, że jest blisko. Dałam jej to, do czego dążyłam... Zwiększyłam tempo swojej ręki, a w momencie, gdy mój kciuk wszedł do drugiej dziurki, Kaśka odpłynęła wyginając swoje ciało do góry, by po chwili opaść na poduszkę dociskając moją głowę....-"proszę nie przestawaj, jeszcze chwila i dojdę drugi raz... Tak, tak, taaaaaaak..."Jej ciałem ponownie wstrząsnęła fala przyjemności, a ja mogłam rozkoszować się widokiem szczytującej Kaśki.... Odczekałam chwilę i usadawiając się na udzie mojej partnerki, podciągając jej kolano do swojej klatki piersiowej, zaczęłam intensywne ocieranie mojej cipki o jej nogę... Potrzebowałam niewiele, by poczuć napływającą przyjemność. W chwili mojego uniesienia, poczułam namiętny pocałunek Kasi, która zdążyła unieść się na łokciach... Odpłynęłam w jej objęciach, po wszystkim opadając obok niej na łóżko... Leżałyśmy przez chwilę w ciszy, gdy odezwał się budzik... Kasia pocałowała mnie w szyję.,.-"Marta, czas się zbierać... Co powiesz na wspólny prysznic..?!"-"myślę, że dobrze nam zrobi"Wspólna kąpiel pod prysznicem, podczas której, jedna hamowała drugą, by nie nakręcać jeszcze większego podniecenia... Szybkie ubieranie i już byłyśmy w drodze na umówione spotkanie. Długie całodzienne rozmowy z potencjalnymi, nowymi klientami, wspólny obiad, podczas ...