Odnaleźć swoje miejsce
Data: 11.01.2020,
Kategorie:
Incest
kazirodztwo,
Brutalny sex
Autor: Ravenheart
... prostu wolnym ruchem dotknęłam majtek i zsunęłam je z siebie. A potem rzuciłam w kąt pokoju. Odsłoniłam gołą, wypiętą pupę w niemym zaproszeniu. I oczekiwaniu. Czy się odważy...?
Zrobił to.
Poczułam jak znowu kładzie na mnie dłoń i wsuwa ją od tyłu między uda. Rozszerzyłam je grzecznie i pokornie, przyjmując jego dotyk. Jęknęłam głośno, gdy sięgnął cipki. Była cała mokra, zdradzając krańcowe podniecenie. Słyszałam, jak wciąga głośno powietrze – niczym zwierzę szykujące się do krycia.
Tak, był zwierzęciem. Samcem. A ja byłam samicą. Suką. Drżałam w oczekiwaniu na to, co miało nadejść. Co musiało nadejść. Dyszałam ciężko, nie mogąc znieść zalewającej powodzi sprzecznych emocji, dzikiego pożądania i poczucia przełamywania ostatecznej bariery.
Jednym pociągnięciem ręki obrócił mnie na plecy. Jak małą dziewczynkę. Zobaczyłam jego twarz. I oczy. Błyszczące w ciemności, jak oczy drapieżnika. Odruchowo przykryłam piersi... ale zaraz moje ręce same odsunęły się ukazując wyprężone z podniecenia sutki. Perwersyjna świadomość, że prezentuję je własnemu ojcu sprawiała, że całe moje ciało płonęło. W głowie mi się kręciło – sama nie wiem, od alkoholu czy od uzmysłowienia sobie tego, co robimy. Byłam naga, w łóżku, z własnym ojcem. Z mężczyzną, który dał mi życie. A teraz przychodził po swoją nagrodę.
Górował nade mną. Czułam się mała i bezbronna. Przed nim i przed własną perwersją. Bo ja tego CHCIAŁAM. Mocno, do bólu. Chciałam, żeby mi wsadził; żeby zakończył to bezlitośnie ...
... przeciągające się oczekiwanie.
Nagle spostrzegłam, że był nagi. A więc wchodził już tu z myślą, że będziemy się pieprzyć... Oboje zdawaliśmy sobie z tego sprawę. Oboje tego pragnęliśmy.
Patrząc mu w oczy, powoli rozsunęłam nogi. Chciałam, żeby widział wszystko. Żeby zrozumiał, jak bardzo pragnę mu się oddać. Żeby mnie użył. Zachłannie i egoistycznie. Nieletniej, napalonej dziwki. Chciałam, żeby mnie przerżnął. Upodlił do końca. Zeszmacił. Żeby odebrał mi resztę woli i uczynił ze mnie swoją kurwę. I żeby zrobił to mając pełną świadomość, że robi to własnej córce.
Jak na zwolnionym filmie widziałam jego rękę zbliżającą się do rozchylonej w oczekiwaniu cipki. Musnął ją palcami, sprawiając, że zacisnęłam kurczowo palce na pościeli. Chciałam tego. Chciałam, żeby wszedł we mnie. Na przekór wszystkiemu. Chciałam się w tym zatracić i w końcu poczuć go w sobie.
Ojciec nachylił się nade mną. Poczułam woń alkoholu i papierosów. Oraz krańcowego, męskiego podniecenia. A potem jego palec wsunął się do środka. Powoli, delikatnie. Zanurzył się cały w mojej bezwstydnie oślizgłej cipce, przejmując ją w posiadanie. Z początku delikatny, z każdym wniknięciem penetrował ją coraz mocniej, buszując w niej, drażniąc przednią ściankę doświadczonym ruchem. Znowu zacisnęłam dłonie na pościeli. Z moich ust wyrwał się głuchy, przeciągły jęk.
Musiał wiedzieć, jak bardzo jestem podniecona. Musiał to czuć. A ja chciałam, żeby wiedział. Że jestem jego. Cała. Do dyspozycji. Że pragnę go każdą ...