Odnaleźć swoje miejsce
Data: 11.01.2020,
Kategorie:
Incest
kazirodztwo,
Brutalny sex
Autor: Ravenheart
... Dochodził… Zacisnął ręce i przyciągnął mnie tak silnie, że aż straciłam dech… Przez cudowny moment, czułam, jak wypełniający mnie członek staje się jeszcze twardszy i jeszcze bardziej napięty...
I wtedy mój mroczny kochanek, mój własny ojciec wbił się głęboko, wypełniając ciszę triumfującym okrzykiem… Jego sperma zalała moje wnętrze… Wszystko wokół wirowało, a ja, bezwolna i bierna, ulegle przyjmowałam to, czym mnie obdarowywał. Czułam każdy jego skurcz i napięcie, które powoli wygasało, uspokajało się i cichło…
Wreszcie zsunął się ze mnie i ciężko dysząc, zwalił obok. Ja nie miałam jeszcze dość, więc błyskawicznie sięgnęłam dłonią między uda i zaczęłam się szaleńczo brandzlować. W powietrzu czułam zapach spermy, a jej śliską obecność na swojej łechtaczce. To było chore, to było obrzydliwe... i krańcowo podniecające. Wystarczyło kilka ruchów, by moje ciało wygięło się w łuk… Mój krzyk przeszył powietrze… Doszłam głośno, w porażającym orgazmie. Dawno już nie miałam równie silnych doznań. Nie wiem, ile ...
... trwało, zanim ostatnie fale zniknęły, przynosząc odprężenie i słodką ociężałość. Wyciągnęłam się na łóżku, dysząc tak samo ciężko jak on. Mój ojciec. Kiedy wróciła mi ostrość widzenia, dostrzegłam w ciemności, że patrzy na mnie.
Sięgnął dłonią i chwycił mnie za włosy z tyłu głowy. To było takie... władcze. Jakby mówił mi: jesteś moja. Tylko moja. Popatrzyłam mu w oczy. Wyczytał w nich zrozumienie. Oddanie. Milczącą akceptację tego, co się stało. Tego, kim byłam. I tego, kim chcę być dla niego. Zbliżył moją twarz do swojej i pocałował prosto w usta. Jak kochankę – nie jak córkę. Odwzajemniłam jego pocałunek.
Obróciłam się w łóżku, pokornie i ulegle układając się w pozycji na łyżeczkę. Nakrył nas kołdrą. Czułam jego ciało, tuż przy swoim. Czułam jego męskość, ułożoną między moim pośladkami. I wtedy, po raz pierwszy w życiu, poczułam się zaspokojona, spełniona i… bezpieczna.
Odnalazłam swoje miejsce. I wiedziałam, że w tej ciemności, w tym występku i w tym miejscu będę szczęśliwa.
Sen przyszedł niepostrzeżenie.