Szałas
Data: 20.01.2020,
Autor: andrewboock
... miłości - powiedziała dziewczyna tajemniczo uśmiechając się.
Paweł zerknął na nią zdziwiony, gdyż gadki o "prawdziwym uczuciu" nie pasowały do wytatuowanej w satanistyczne symbole dziewczyny.
- Nie dziwie się - kontynuowała opowieść. - Babeczka wkurwiła się i starała się wezwać demona, by się zemścić na pojebanym czarnym. Podobno oddawała się w tym szałasie nieczystym siłom - szepnęła unosząc znacząco brwi. Chłopak poczuł gorąco rozchodzące się po ciele domyślając się, że odludne miejsce będzie idealne na kilka małych grzeszków.
- A co rzekomo stało się z tą demoniczną babeczką? - zapytał się nie pamiętając wcześniejszych wyjaśnień. Pochłonięty zerkaniem na krągłe piersi ze sterczącymi brodawkami, które przebite były kolczykami.
- Grupa kolegów księdza podobno przyłapała ją na oddawaniu się demonowi w szałasie i oskarżyła o czary zamęczając ją na śmierć. Ach ta piękna inkwizycja! - powiedziała wznosząc głowę w górę. - Sądzę, że pobożni księża wykorzystali biedną dziewczynę będącą na spacerze.
- Wykorzystali?
- Podobno ona zawsze chodziła do lasu w upalne dni. Nigdy nocą. Wiesz, myślę że księża zgwałcili ją przy nadarzającej się okazji. Pofolgowali sobie sowim uciechom tak, że babeczka wyzionęła ducha z ich pomocą - dokończyła myśl uśmiechając się do partnera.
Paweł poczuł chłodny wstrząs targający jego ciałem. Upiorne opowieści wygłaszane przez słodkie usta przerażały go. Te straszne monologi o seryjnym mordercach, jakby byli jej bohaterami z ...
... dzieciństwa. Fascynowała go jej pasja, ale jednocześnie przerażała. Choć bardziej był zafascynowany zgrabnym ciałem.
Zagłębiali się między szumiące drzewa, przedzierając się przez zarośla. W cieniu było zdecydowanie chłodniej. Gęsia skórka pojawiła się na skórze dziewczyny. Natalia oglądała rosnące pienie, czując narastające podniecenie. Pragnęła znaleźć miejsce z upiornej opowieści i poczuć obecność dawnego okrucieństwa. Zafascynowana była krwawymi wydarzeniami, które tworzyły potworną historię. Zgłębiała każdy przypadek morderstwa w Polsce. Odwiedzała rzekomo nawiedzane miejsca, które w większości okazywały się bujdą. Choć czasem zdarzało się natrafić na coś interesującego, gdy czuła jeżące się włosy na karku. Teraz również odczuwała to uczucie, idąc po miękkim mchu i wsłuchując się w szumiące korony drzew. Z pewnością spacer po tej okolicy był wyciszający. Brak ścieżek świadczył, że mieszkańcy niedalekiej wsi nie zagłębiali się w tą część lasu. Ścisnęła mocniej dłoń podekscytowana widokiem dzikiej okolicy.
Paweł spojrzał na dziewczynę, która w skupieniu przeszukiwała horyzont w poszukiwaniu tajemniczego szałasu. Znów zerknął na jej krągłe piersi ze sterczącymi sutkami. Nie mógł doczekać się zdjęcia koszulki i pociągnięcia za metalowy kolczyk, wsłuchując się w syk Natalii.
Nagle dziewczyna zatrzymała się jak wryta, a on niemal przewrócił się, wpadając w zajęczy dół. Podtrzymała go parsknąwszy śmiechem, który potoczył się echem wśród drzew, niknąc w cichym szumie koron.
- ...