"ROK 2064" - CZĘŚĆ PIERWSZA: „ZONA NUMER...
Data: 31.05.2019,
Kategorie:
Geje
Autor: yake01
... Problemem było to, że byłem jeszcze pijany, a było stosunkowo wcześnie więc pewno musiałbym rozmawiać z wujostwem. Na spacer było za zimno i nie miałem siły. Postanowiłem, że posiedzę tu sobie jeszcze z godzinkę, myśląc o przyjemniejszych rzeczach niż taniec z „Grubą Bertą”, czy picie taniego wina.
Kiedy oczy mi się same zamknęły, a głowa opierała się o boczną ścianę kabiny, z drzemki wybudził mnie hałas, otwierających się drzwi do kibla i głosy chłopaków.
– No, ale, kurwa, to głupia cipa – powiedział ktoś.
– A ty, kurwa, co myślałeś? Że ona kapsko ci wystawi, bo z nią zatańczyłeś? – dodał ktoś inny.
– Pierdolicie Hipolicie, trzeba było nawijać, słodkie słówka, że od miesiąca tylko o niej myślisz, a nie po dziesięciu minutach, gdy nawet jej jeszcze nie przelizałeś, proponować ustawkę na schodach przy strychu. Jebnięty jesteś i tyle w temacie – ten głos znałem, to był Andrzej.
– No, ale, kurwa, wszyscy wiedzą, że to kurwa i daje każdemu na zawołanie – odezwał się pierwszy głos.
– Kurwa, ja idę szczać, a wy już polewajcie, bo mnie dziś moja wkurwiła – to głos mojej fascynacji. Po chwili wszedł do kabiny obok i słyszałem jak z jego kutasa leje się mocny strumień moczu. Szkoda, że ściany między kabinami są murowane i nie ma w nich żadnej dziurki, by go podejrzeć. Chwilę to trwało, nim skończył, usłyszałem jak oberwał kawałek papieru toaletowego, pewnie do wysuszenia główki kutaska i dźwięk zamykanego zamka błyskawicznego. Potem już tylko szum spłukiwanej wody i trzaśnięcie drzwiami kabiny.
C.D.N.