1. Kancelaria - part 2 - Kluczowy klient


    Data: 02.02.2020, Kategorie: Celebrytki, Sex grupowy Autor: tvshowpoland

    ... swoją białą bluzką i błękitną apaszką. Ta stylizacja idealnie podkreślała jej jędrny biust. Elegancka czarna spódnica odsłaniała jej atut - szczupłe nogi. Do tego fryzura, krótka, ułożona z tyłu w kok. Cudo. Wzór korporacyjnej elegancji. Na jej widok westchnął pełnomocnik Bruna, niemiecki rechtsanwalt Franc. Od razu podszedł do Polki i rozpoczął flirt chwaląc niemiecki u ciemnowłosej ślicznotki.
    
    Weiss zachwycił się zaś Ingą, witając się z nią po dżentelmeńsku, całując w dłoń. Kobiecie imponowała jego szarmanckość. Blondynka miała na sobie sukienkę ołówkową do kolan, dobrze dopasowaną, zakryte ramiona. Klasyka w eleganckim wydaniu, a do tego szczupła i delikatna figura blondwłosej piękności. Nie tylko Weiss ślinił się na jej widok.
    
    Kuluarowe rozmowy nagle przerwało zgaszenie świateł. Otworzyły się drzwi i do sali wjechała największa atrakcja
    
    wieczoru. Owoce morza, ale podane w azjatyckim stylu. Mężczyźni przełknęli ślinę. Kobiet nieco się obruszyły. Przygotowane pyszności zostały umieszczone na nagim ciele kobiety, jak na najlepszej platerze.
    
    - A oto niespodzianka! – rzucił Mecenas Bereszyński, wskazując na swoją asystentkę, tym razem w roli eleganckiej patery na owoce morza.
    
    Towarzystwo ustawiło się wokół speszonej, nagiej dziewczyny.
    
    - Zaraz zobaczymy co to za smakowity kąsek… - wtrącił Franc.
    
    A. Bereszyński wskazał na swoje nowego klienta i zachęcił, aby uczynił mu tą przyjemność i jako pierwszy skosztował. Ten sięgnął po leżącą na gładkim brzuszku ...
    ... dziewczyny ostrygę. Chwycił ją jednak tak niezdarnie, że śliska zawartość skorupy spłynęła wprost na gładki łono.
    
    Konsternacja. Nikt nie wiedział co zrobić. Młody Bereszyński nie miał jednak żadnych oporów przed chwyceniem ją w palce, a przy okazji muśnięciem jej różowiutkiej cipeczki i łechtaczki. Oblepione palce wylizał jeszcze po spożyciu ostrygi.
    
    Goście patrzyli na mecenasa zaskoczeni. Kobiety poczuły lekki dreszcz, a mężczyźni żałowali, że oni nie mieli okazji musnąć tego pięknego ciała. Sama dziewczyna drgnęła, czując palce przy swojej waginie.
    
    Drobne, młode sutki sterczały i siniały. Wolała nie otwierać oczu, nie widzieć tych, którzy jedzą „z niej”. Wyobrażał sobie tylko, że to dojrzali mężczyźni tacy jak Mecenas. „Wprawka do awansu” – tak sobie mówiła. Warto było dać się wymacać.
    
    Marta i Inga także spróbowały owoców morza, tracąc wszelkie opory przed sięgnięciem po nie z biustu dziewczyny. To
    
    w końcu ekskluzywny, wręcz ekstrawagancki sposób podawania potrawy na Dalekim Wschodzie. Warto doświadczyć czasem orientu.
    
    Dziewczyna została poproszona o powstanie. Zeszła więc ze stołu, na którym ją przyniesiono i zgrabnym krokiem z rumieńcami na twarzy opuściła salon.
    
    - Mam nadzieję, że nasza niespodzianka Panom się podobała. – powiedział Ambroży, wskazując na swojego syna, który już otwierał sąsiedni pokój i zachęcał do wejścia.
    
    Do gabinetu, na wygodne skórzane fotele i sofy zaproszono mężczyzn. Męskim rozmową przewodniczył Bereszyński Junior. Jednak już ...