1. Upadły


    Data: 02.02.2020, Kategorie: nieznajomy, Romantyczne Autor: Mirabelka

    ... sutek jego piersi w zęby i wibrując językiem rozpalała jego pożądanie. - Znów zaczęli żarliwie całować się. Objął ją mocno w pasie i przyciągnął do siebie. Otarł się o jej biodra napęczniałym już do granic możliwości penisem. Chcę ciebie – wychrypiał między pocałunkami. - Cholera, przecież ja cię wcale nie znam – szeptała mu w usta jednocześnie oddając się jego pieszczotom. - Czy to ważne? - Spędziliśmy razem całe popołudnie. Mam wrażenie, że znam cię całe wieki... Szeptał, delikatnie muskając płatki jej uszu. Schwycił ją mocno za biodra i otarł się o nią. Odpowiedziała zachęcająco kołysząc biodrami. Sutkami drażniła jego skórę. Znów spojrzał na jej piersi. Objął je obydwie i znów zaczął je przygryzać. Głośny jęk rozdarł wieczorne powietrze. Powędrował ustami w górę, w zagłębienie pomiędzy piersiami, lizał delikatną skórę jej szyi, dotarł znów do ucha... Zauważył, jak bardzo dużą sprawia jej to przyjemność, kiedy zagłębia palce w jej włosach i jęczy z rozkoszy prosto w jej ucho. Przygryzł je mocno by chwilę potem wyszeptać "Jesteś piękna... powiedz, że też tego chcesz..." - Nie była w stanie skupić myśli. - Chcę... ale nie tak, nie tutaj, nie teraz... Przerwał jej niecierpliwym pocałunkiem. Tutaj i teraz... Przekonywał ją. Jego dłonie powędrowały do paska jej spodni. Ale za chwilę znów objęły jej krągłe, wypełniające jego dłonie piersi. Spojrzał jej głęboko w oczy. Pochylił się, by delikatnie ją pocałować. Schwycił jej dłonie i poprowadził w kierunku swoich spodni. Słyszała ...
    ... dźwięk metalowej klamerki, którą rozpiął. - Chcę to poczuć dziewczyno, chcę poczuć jak go pieścisz.
    
    Nie powstrzymał by jej teraz nikt. Namiętność rozszalała się w niej na dobre. Z cichym jękiem wpiła się w jego usta. Rozsunęła zamek jego spodni i pomogła wyswobodzić jego oręż. Nie umiała powstrzymać się, by na niego nie zerknąć. Stręczący kutas w jej dłoniach miał bardzo ciekawą budowę. Skórka pokryta, jakby delikatnym puszkiem, aksamitem i ta imponująca swym kształtem i wielkością główka... Nie mogła doczekać się chwili, kiedy poczuje go w sobie. Kiedy zacznie się w niej rozpychać. Kiedy będzie poruszał się w niej. kołysząc biodrami w przód i w tył, w przód i w tył... Miała już przemoczone majteczki. Soczki pożądania nie mogły się doczekać spotkania z "Upadłym". Odwróciła się do niego plecami. Oparła dłońmi o pień drzewa. Mocno wypięła pośladki i otarła o niego zapraszającym do pieszczot gestem. Schwycił ją mocno za biodra i powędrował do zamka jej spodni. Panująca między jej nogami wilgoć zaskoczyła go. Nie sądził, że jest w stanie rozpalić tak jakąkolwiek kobietę. Delikatnie przejechał palcem po krótko ostrzyżonym wzgórku, celowo omijając najbardziej drażliwy punkcik jej kobiecości.
    
    Zsuwał powoli spodnie z jej pośladków. Pochylił się i chłonął wzrokiem ich kształt. Jej plecy i pośladki zdobiły podobne, co na policzkach, drobne piegi. Przygryzał zachłannie skórę jej pośladków. Jego palce niecierpliwie krążyły w pobliżu jej cipki. Wsunął w nią palec od tyłu, wypięła ...
«12...4567»