Ewa z krakowskiego klubu
Data: 04.02.2020,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Damian Wiśniewski
... rozjechana. Ewa uruchomiła windę naciskając guzik z numerem 7, po czym odwróciła się do mnie i powiedziała "nie myśl, że jestem taka łatwa dla wszystkich" i następnie zaczęła mnie całować, pocałunek odwzajemniłem bez wahania, jej usta nadal smakowały Burnem i wódka, były bardzo miękkie a nasze języki były jak koty bawiące się kłębkiem wełny. Ale "skąd do cholery ona wie, o czym myślę" pomyślałem.Dojechaliśmy na 7 piętro w całując się cały czas, dopytałem jeszcze czy współlokatorka na pewno śpi, Ewa stanowczo stwierdziła żebym już nie wymyślał, bo na bank śpią ze swoim narzeczonym w pokoju obok, a my będziemy cichutko rozmawiać puszczając zalotne oko.Weszliśmy do mieszkania cicho ściągając buty i udając się bez kawy do sypialni Ewy. Tam sprawa potoczyła się szybko, Ewa szepnęła mi na ucho, że pocałunek mamy za sobą, więc mam się rozbierać. Pomyślałem sobie o nie "nie będzie mi rozkazywać" i powiedziałem " uklęknij i sama to zrób, mogę Ci, co najwyżej pomóc". Uklękła, podciąga T-shirt i odpięła pasek, zrzuciła ze mnie spodnie i przez bokserki zaczęła naprzemiennie gryźć i lizać mojego penisa. Pomogłem jej po chwili zsunąć bokserki i wsadziłem jej od razu po same jaja penisa w usta. Pogroziła mi palcem mówiąc "nie rób tak proszę, nie mam aż tak rozciągniętego gardła", chwyciłem jej palec i powiedziałem "po tej nocy będziesz mieć najbardziej rozciągnięte gardło w Krakowie". Chyba jej się spodobało, bo od razu zaczęła robić mistrzowskiego loda.Usta mojej eks w porównaniu z nimi ...
... było jak zderzenie Titanica z górą lodową. Myślałem, że miałem kiedyś Himalaje będąc na Kasprowym. Totalnie odleciałem, delektowałem się każdym jej siorbnięciem, każdym wystawieniem języka, każdą cząstka śliny spijanej z penisa.Po kilku minutach chwyciłem ja za biodra i położyłem na szerokim łóżku podsunąłem do góry sukienkę, zdjąłem jej czerwone majtki, które były na kroczu wręcz białe od śluzu. Podsunąłem się do jej ucha i powiedziałem "Tobie też w klubie chyba było już fajnie" - skinęła głową. Zszedłem do jej wzgórka, na którym był elegancko przystrzyżony pasek prowadzący do pysznej cipki.Najpierw powoli językiem prowokująco kręciłem koła wokół łechtaczki, następnie całowałem płatki przez dobre 3 minuty, aby w końcu zatopić język w muszelce, która była jeszcze bardziej mokra i pyszna. Z biegiem czasu i przyspieszonego oddechu kochanki wróciłem do łechtaczki, na której skupiłem kolejna chwilę. Ledwie dotknąłem ją językiem, a Ewa głęboko westchnęła powstrzymując się od krzyku. Dodałem palca do jej dziurki, która wbrew mojej wcześniejszej myśli była bardzo ciasna - lizałem i palcowałem Ewę dobrych kilka minut. Widziałem, że chciałaby krzyczeć, a nie mogła, bo w pokoju obok śpi para narzeczonych.Położyłem się na Ewie dociskając penisa do mokrej od wydzieliny i śliny cipki mówiąc jej na ucho "grzeczna dziewczynka, nie możesz obudzić państwa w pokoju obok. To był tylko wstęp, a teraz będzie danie główne. Masz być równie cicho" Kiwnęła głową na znak zrozumienia. Leżąc na niej ...