Duet
Data: 04.02.2020,
Kategorie:
Lesbijki
Trans
Pierwszy raz
Autor: pandea
... zaspokoić jak ty mnie przez chwilą w łóżku.
Poczułam, jak jej opór maleje i rozpoczęłam swój marsz ustami i językiem w dół jej pleców. Gdy dotarłam do jej jędrnych pośladków i rowka zaczęłam całować i podgryzać namiętnie jej pupę. Ale chciałam więcej, chciałam jej całej. Złapałam za biodra Racheli i po woli obróciłam ku sobie. Obraz który ujrzałam dosłownie zwalił mnie z nóg. Choć do podłogi prysznica daleko nie miałam.
Usiadłam na piętach i gapiłam się przed siebie. Centymetry przez moją twarzą, tuż pod kępką wilgotnych, kręconych włosów, tam gdzie spodziewałam się odkryć jej cudowną kobiecość... sterczał nabrzmiały penis. Podniosłam wzrok do góry.
- A, no taka niespodzianka... – westchnęła widocznie speszona Rachela. Woda z prysznica z pewnością kryła wiele z naszego obopólnego zmieszania.
W tym całym osłupieniu nie wiedziałam czy mam być zła czy rozczarowana. Ponownie przeniosłam wzrok na kutasa. Nie był jakoś strasznie długi, pewnie miał z 12-13 centymetrów; ale też z oczywistych względów nie byłam w tej kwestii ekspertem. Oczywiście widziałam jakieś penisy na żywo, głównie moich kumpli gejów podczas niezobowiązujących sesji w spa, a wiec też nie w zwodzie (no raz, jak przyłapałam Marka i Johna w... a, nie ważne!). No więc nie był za długi, ale za to jaki gruby! Tak na oko jak mała puszka coli. Jądra i reszta krocza były dokładnie wygolone, poza wspomnianą kępką u nasady. U czubka kutasa zauważyłam zwisającą nitkę mlecznej cieczy. Nachyliłam się by lepiej się ...
... przyjrzeć i wtedy jej zapach uderzył mnie w nozdrza. Jak zwierzę, owładnięta tym feromonem przylgnęłam twarzą do jej genitaliów.
- Boże, Olga... – Rachela zajęczała ale tym razem nie wykonała żadnego ruchu wbrew mnie. Tymczasem ja wodziłam ustami, policzkami i nosem po moim odkryciu. Chcąc posmakować jej skóry wciągnęłam jedno z jąder do ust. Moszna była cudownie gładka i delikatna. Po chwili odkryłam grubą żyłę u nasady kutasa, po której podążyłam językiem aż ku jego główce. Spróbowałam płyn wypływający z żołędzia i wiedziałam, że chce więcej. Spojrzałam do góry na Rachel, jej oczy błagały bym nie przestawała. Nie pozostało mi nic innego jak otworzyć usta najszerzej jak mogłam i wsadzić w nie swojego pierwszego, żywego penisa.
Co to było za uczucie! Oczywiście, ssałam już silikonowe dilda, niektóre całkiem realistyczne, w ramach gry wstępnej do zabawy strap’onami z moimi poprzednimi partnerkami. Zwłaszcza tymi szukającymi uległości. Ale to było coś zupełnie innego! Ciepłe, twarde ale jednocześnie ustępujące pod naporem ust ciało, pulsujące, drgające no i... smakujące. Ten smak, tak inny od innych smaków których dotychczas kosztowałam! W zatraceniu wpychałam sobie kutasa Racheli głęboko jak mogłam, na granicy zakrztuszenia, jeździłam językiem wzdłuż i po główce. Trzymałam mocno u nasady jeszcze bardziej go uwydatniając. Pieściłam jądra a nawet sięgałam dłonią dalej, pomiędzy wydepilowane pośladki. Rachela jęczała coraz głośniej jednocześnie napierając biodrami na moją ...