SASZA
Data: 07.02.2020,
Kategorie:
BDSM
Trans
Autor: akanah
... a C miseczek. Za to reszta była super. Jak widzisz jestem wysoka i zgrabna dziewczyna. Te biodra, uda i dupa to dzięki hormonom, lewatywom i ruchaniu. Kutasek mój był nie największy. O powiększenie postarała się Domina Joanna. Codziennie ćwiczyłam pod jej okiem kutaska. Nauczyła mnie co i jak. Masaże, naciągania, klepania itd. Oraz stosowanie pompki próżniowej. Powoli codzienne wytrwałe ćwiczenia zaczęły dawać efekt. Mój kutasek zamienił się w kutasa i pałę. Nie taką jak dzisiaj ale sporą. Tutaj musiałyśmy przerwać bo Nasze Panie zawołały nas na lewatywy. Na stojaku wisiał olbrzymi podwójny wlewnik pełen roztworu. Odchodząca zeń rura rozwidlała się na dwie zakończone długimi cewnikami weterynaryjnymi z uszczelnieniem dupci. Teraz te dwie śliczne, szerokie, białe dupcie, wypinały się obok siebie. Było co podziwiać. Wlewnik szybko opróżniał się a nasze brzuszki ogromniały. Dostałyśmy na początek po siedem litrów. Zakorkowane leżałyśmy obok siebie trzymając w brzuszkach lewatywę. Zaczęłyśmy pieszczoty.
- One chyba nigdy nie nasycą się, moja droga. – usłyszałam głos Pani Kateriny.
- Oj, chyba masz rację. To jest tak jak czasami przyjeżdża do nas Pani z Kasią, dawną przyjaciółką Mariolki. Kochają się na potęgę całymi dniami. – odpowiedziała Moja Pani. Dostałyśmy pięć lewatyw. Po przygotowaniu wszystkiego do następnej Seri, ponownie siadłyśmy na tarasie, pijąc kakao. Sasza podjęła wspomnienia. Do domu ciotki często przyjeżdżała Pani Ewa. Czasem z moją mamą. Ojczym nigdy nie ...
... przyjeżdżał. Z resztą on i ciotka nie przepadali za sobą. Pani Ewa i Domina Joanna zawsze miały do pogadania na osobności. Mama i Ciotka siedziały w pokoju. Ja siedziałam w nogach Ciotki wtedy, z obrożą na szyi jak zawsze. Mama pytała się o mnie, ciotka jej opowiadała. Mam była zadowolona. Tak chyba. Jak nie to bała się Pani Ewy. Ciotka pozwalała mi przytulać się do mamy, dopóki nie było tamtych dwoje w pokoju. Potem już siedziałam u nóg Dominy Joanny wpatrzona w jej oczy. Pani Ewa i Domina Joanna znały się dobrze. Teraz z biegiem lat zaczynałam więcej rozumieć niektóre sytuacje, które kiedyś były dla mnie za trudne. Okazało się, że Domina Joanna od samego początku, gdy zjawiłam się w domu ciotki wiedziała o mnie wszystko i dyktowała Ciotce co ma robić. Teraz musze się trochę cofnąć. Z reszta jak się zorientowałaś, Mariolko, i tak nie idzie mi za bardzo po kolei. W domu Ciotki zawsze byli jacyś goście. Najczęściej Panowie, chociaż i przychodziły Panie. Często znikali oni w tym d**gim pokoju, co nie miałam dostępu. Wtedy dochodziły stamtąd piski i jęki. Ciotka prowadziła taki dom schadzek. Tych Panów to nazywałam „wujkami”. Jak oni byli to ja chodziłam jak zwykle w kusej spódniczce bez majtek. Cienkiej koszulce i staniczku. Ciotka robiła mi lewatywy bez zamykania drzwi łazienki. Wszystko było widać. Okropnie się wstydziłam. Byłam naga. Wujkowie patrzyli i komentowali. Często ciotka kazała mi podnosić wysoko spódniczkę i pokazywać wszystko „wujkom”. To mnie przerażało. Mało tego ...