SASZA
Data: 07.02.2020,
Kategorie:
BDSM
Trans
Autor: akanah
... jaki nosiłam u ciotki. Wszyscy bili mnie po tyłku, ptaszku, jajkach, buzi, ale nie bili po cyckach. Często jak rano wynosiłam śmieci Pan pomocnik już czekał na mnie. Zawsze zdarzało to się dwa razy na tydzień. Wołał „kom, kom szlampen” co znaczyło „chodź dziwko”. Chwytał mnie za kark i prowadził do składziku. Siadał na krześle a ja stałam przed nim. On: „zit hoszen” wiedziałam, że mam ściągnąć majtki. Wtedy on jedną ręka mocno ściągał mi skórkę z ptaszka i trzymał ją palcami, aby się nie naciągała powrotem a d**gą otwartą dłonią uderzał po główce. Robił to tak długo aż zaczynałam piszczeć i płakać. A jak bił mnie po ptaszku to mocno zaciskał mi jajka. Pytał: „szmerce, szmerce”, kiwałam głowa i mówiłam: „ja, ja”. On na to: „arszloh”. Wiedziałam, że mam wypiąć pupę, i że będzie wpychał w nią różne rzeczy jak trzonek łopaty, wielki ogórek. Zawsze jednak naciągał na nie kondony. Nawet, gdy mi wpychał coś w pupę to i tak bił mnie po główce albo mocno szarpał ptaszka. Zawsze jak byłam u niego to robił mi coś bolesnego i bił po ptaszku i jajeczkach. Jak już mnie rozciągnął to musiałam klęknąć na podłodze a dupę wypiąć wysoko i rozciągnąć sobie szparę rękoma. On walił sobie konia i wpychał mi do środka wtedy, gdy się spuszczał. Całą jego spermę miałam w środku pupy. Potem korkował mi pupę pompowaną zatyczką i kazał dokładnie wylizać kutasa. Chodziłam wtedy cały dzień z tą zatyczką. Z pupy wisiała mi czarna rurka z gumową gruszką na końcu. W tych dniach każdy mógł mnie ułożyć ...
... dupą do góry, wpuścić swoją spermę i ponownie zatkać. Niektórzy robili to kilka razy. Potem jak Frau Gertruda mnie odtykała to chlustało ze mnie takie wodniste a nie gęste. Musiałam to wypić. Potem robiła mi lewatywy. Moja dupa od tego ciągłego ruchania i wpychania rąk bardzo się rozeszła na boki. Byłam cienka w pasie za to dupkę i biodra miałam wielkie. Nie takie jak teraz ale mniejsze, też duże. Kiedyś przypadkowo udało mi się podejrzeć moją i innych transek kartotekę. Każda z nas miała swoją kartotekę. W niej było napisane:
Name: Prinzessin Arlette (tak mnie nazywali)
Schlampe, Huren, (chyba dziwka, kurwa)
Status: Sklave
natürlichen Brustgröße B !!! (biust naturalny wielkośc B)
Arbeit: lokal und strasse, reise auf klienten, (praca w lokalu I na ulicy)
Nicht deutsch sprechen ( nie mówi po niemiecku)
Sex: Passive anal, Aktive tief oral, sperma schlucken, Faust im arsch, Leichte schlage, gangbang, (pasywna analnie, aktywna oralnie z połykaniem, chyba pięść w dupie, tego nie wiedziałam, gagnbang)
für 3 monat: Piss, Doppel anal, Kaviar, Bdsm, Hunde und Pferde, Film, Kastration, Medizinishe experimente ( z 3 miesiące: piss, kupa, pies I …., filmy, wykastrowanie, eksperymenty medyczne – to moja przyszłośc)
Spezialität: Faust im arsch (chyba wsadzanie pięści w dupę)
In 6-9 Monatenfür einen Kunden odereinem türkischenBordellzu verkaufen ( Dalsza przyszłośc to za 6-9 miesięcy suka będzie skierowana do pracy w burdelu u Turka)
Oto Inne
Name: ...