Bo na działkach nic nowego się nie dzieje...
Data: 08.02.2020,
Kategorie:
Dojrzałe
Pierwszy raz
Autor: xray51
... narządzie, zresztą nigdy nie trzymałam go… nie dawał mi tego robić, a z innymi nie wyobrażałam sobie… dopiero ty i dopiero jak jestem dobrze dojrzałą kobietą… no i dzisiaj ta odwaga… może to słońce, może to mój ostatni gwizdek…
– Nie pleć bzdur, jesteś piękną kobietą, dojrzała i świadomą siebie – odparłem. – Nie rób sobie z niczego wyrzutów, bo tak zapewne miało być i gdzieś to tam i gdzieś przez kogoś zostało zaplanowane, żeby zdarzyło się tu i teraz… Po prostu zacznij być sobą i zacznij żyć pełnią życia.
Rozluźniła się całkowicie. Opowiadała mi o sobie, o swoim życiu i różnistych rzeczach ciągle trzymając mnie za moje berło. W ferworze opowiadania jej ręka nieświadomie od czasu do czasu ściągała skórkę z penisa. Kiedy po raz pierwszy to zrobiła, aż cofnęła rękę i spytała, czy mnie to nie boli. Wyjaśniłem, że to dla nas facetów jest ekscytująca sprawa, kiedy tak ściąga się i z powrotem nasuwa napletek, że to nas podnieca. Bacznie obejrzała łebek mojego kutasa, naciągnęła skórkę i ponownie ją zsunęła. I jeszcze raz zrobiła to samo. Zrobiło mi się błogo. Moja sperma już gotowała się w moim podbrzuszu. Od tej pory bawiła się nim coraz śmielej nadal opowiadając mi swoje dzieje. Kolejne piwo, po które poszliśmy już wspólnie nago, całkowicie ją rozluźniło. A kolejne szklaneczki złocistego napoju powodowały, że Monika coraz śmielej poczynała bawić się moimi jadrami i kutasem. Spytała od jak dawna jestem taki wygolony. Powiedziałem, że od wielu, wielu lat, bo to jest ...
... przyjemniej dotykać i że są mocniejsze odczucia. Powiedziałem, że też powinna spróbować uporządkować ten busz, który ma między nogami. Spojrzała na mnie, jakbym powiedział najbardziej obraźliwe słowa na tym świecie, ale wyjaśniłem jej, że nie miałem nic złego na myśli, tylko że powinna zacząć doświadczać nowego, że w seksie będzie miała większa wrażliwość i odczucia. Przytaknęła mi, mówiąc, że chyba zapomniała już, jak to jest z tym seksem.
Stwierdziłem, że już nadszedł czas na moje działania. Wcześniej nie chciałem jej spłoszyć lub zrazić do siebie. Teraz, kiedy zaczęła czuć się śmiało i swobodnie przy mnie, zacząłem ja od czasu do czasu dotykać, a to po ramieniu, a to po plecach, a widząc, że sprawia jej to przyjemność, dotykałem jej wspaniałych piersi, twardych jak stal sutków, które pod wpływem moich dotknięć zrobiły się większe i jeszcze bardziej twarde. A kiedy dotknąłem jej brzucha tuz nad kępą włosków, zobaczyłem, jak jej mięśnie zafalowały a z ust wyrwało się westchnienie. Nie cofnąłem ręki. Pogładziłem jej futerko. Dreszcz przeszył jej ciało. Zanurzyłem palce w tej gęstwinie i delikatnie potarmosiłem. Monika odruchowo najpierw zacisnęła uda, lecz po chwileczce uda same rozsunęły się zapraszająco. Zjechałem dłonią niżej, aż moje palce znalazły się w jej szparce. Poczułem ogromną wilgoć… Monika wręcz pływała we własnych sokach. Kiedy przejechałem palcami po jej cipce rozsunęła jeszcze szerzej swoje uda, dając mi swobodny dostęp do jej norki. Gorący śluz obficie wypływający ...