Chore dziecko (II)
Data: 02.06.2019,
Kategorie:
żona,
swingersi,
Autor: sowa07
... nie piłam alkoholu. A tym razem opiłeś się czy nie? Bo jak Ela się opiła to mogło być ciekawie. Trochę było, odrzekłem. Teraz żona z ciekawością, no opowiedz, opowiedz z detalami co było ciekawego. Zamyśliłem się co by opowiedzieć żonie. Postanowiłem, że część opowiem część piątkową ale nie całą a część sobotnią przemilczę.
Około 21 po położeniu dzieciaków siedliśmy do kolacji, po kolacji my z Pawłem rozpoczęliśmy dużą butelkę, taką 0,7l gorzkiej bezbarwnej a Ela czerwone słodkie wino. Ja siedziałem na fotelu a oni na wersalce, tak w połowie drogi trunków właśnie opowiedzieli mi o tym jak kochali się przy mnie u nas w domu wtedy. Ela siedziała z podwiniętymi nogami, tak, że musiałem cały czas oglądać jej majtki, zauważyła to i nic się nie odzywając coś zaczęła szeptać do ucha Pawła. Paweł rzekł, właściwie to mówicie sobie na ty, a nigdy nie piliście brudzia. Ela wstała z lampką wina i do mnie: jestem Ela, Robert odrzekłem wstając, skrzyżowaliśmy ręce i wypiliśmy, ja kielicha Ela wolniej wino i pocałowaliśmy się, głupio to wyglądało bo Ela wpiła się w moje usta ozorem wjechała a ja kątem oka obserwowałem reakcję Pawła, Paweł to zauważył i podnosząc swój kieliszek powiedział rwasze zdrowier1;. Skończyliśmy pocałunek ja siadłem w fotelu a Ela poszła zagrzać bigosu. Zaświeciła duże światło, oświadczając abyście lepiej widzieli co jecie, nałożyła nam bigosu, sama nie jadła i znowu siadła z nogami podwiniętymi, chcąc nie chcąc spojrzałem i oniemiałem, była bez majtek częściowo ...
... ogoloną cipkę widać było jak na dłoni. Teraz zrozumiałem prawdziwy powód zaświecenia światła. Fajnie pomyślałem. I co było dalej niecierpliwiła się moja żona. Nic nie było, odrzekłem. Szkoda skomentowała żona bo ten Piotr to nawet mi się podoba. Nie wiedziałem co pomyśleć, podpuszcza mnie czy co.
Postanowiłem powiedzieć więcej. Tak pod koniec flaszki udałem, że przysypiam. Ela rzekła półgłosem, Robertowi urwał się właśnie film i zaczęła całować się z Pawłem. Klęknęła na wersalce, tak, że cały tyłek miała wypięty w moim kierunku. Po chwili odpięła Piotrowi pasek i wyciągnęła małego, zaraz też znalazł się w jej buzi. Piotr wiele nie namyślając się położył się na wersalce, podniósł ją za nogi i usiłował zrobić jej minetkę ale spódnica była za wąska. Ela wstała, popatrzyła na mnie zdjęła, spódnicę i po chwili oglądałem panoramę 6 x 9.
Widzę kątem oka jak Paweł pręży się a Ela połyka jego spermę i dalej ciągnie zawzięcie mu laskę, po kilku minutach orgazm dosięga Elżbietę, leżą tak z minutę może dwie po czym Ela schodzi wkłada spódnicę i siada z nogami podwiniętymi jak poprzednio, Piotr też siedzi i nalewają alkohol.
Robuś Twoje zdrowie słyszę jak Ela mówi, udaję, że nie słyszę, Robek wstał i potrząsając moim ramieniem mówi Robek Twoje zdrowie, przysnąłeś ździebko.
Przepraszam odrzekłem, podniosłem kieliszek mówiąc, no to Wasze zdrowie. Co ci się śniło zapytała zaczepni z uśmiechem Ela ? Śniło mi się, że jestem w domu z Asią. I co, Asia zrobiła Ci laskę ? zapytała Ela. ...