1. Chore dziecko (II)


    Data: 02.06.2019, Kategorie: żona, swingersi, Autor: sowa07

    ... Nie wiedziałem co powiedzieć, Ela widząc moje zmieszanie odrzekła. Przyjedziecie wszyscy to pogadamy sobie z Asią o Waszym seksie.
    
    No to musimy do nich koniecznie pojechać, skwitowała żona. Może z Sylwią i jej facetem zagadnąłem. To może nie głupi pomysł skwitowała żona i sennie dodała, śpimy rano mi opowiesz resztę. Zasnęła momentalnie a ja rozmyślałem, co mam rano powiedzieć żonie. Widać było, że ciągnie ją do seksu w grupie. Niedawno w TV pokazywali obyczaje w Czechach właśnie na temat swingersów, oglądała z zainteresowaniem. Zasnąłem bez koncepcji na jutrzejszą rozmowę.
    
    Obudziłem się czując, że żonka obrabia mojego małego, widno było, spojrzałem na zegarek, dochodziła ósma, zacząłem smyrać żonkę po cipce, rozsunęła nogi, a co z dzieciakami zapytałem przerażony, że zaraz tu wpadną. Żona przerwała robienie mi laski i z uśmiechem trzymając małego w dłoniach rzekła puszczając filuternie oczko, niespodzianka, moi rodzice wczoraj zabrali dzieciaki na działkę, przyjadą dopiero o czwartej na obiad i z zapałem zabrała się za pracę.
    
    Podnieciłem się też solidnie, teraz ja przeturlałem starą na plecy i wlizałem się pracowicie, tak pracowicie, że po chwili stara odpłynęła. Byłem dumny bo mnie jeszcze wiele brakowało, żonka była jeszcze z tamtej strony jak wyjąłem małego z jej ust i założywszy jej zgrabne nogi na pagony wjechałem dobijając do końca aż jęknęła z ...
    ... zadowolenia.
    
    Żonka była zabezpieczona spiralką, tak, że po chwili zacząłem pompować moje soki do jej wnętrza, ją też wzięło ponownie. Opadłem na nią i tak zespoleni leżeliśmy wiele minut. Zmieniłem położenie o 90 stopni i leżąc na boku z małym w cipce żony zapadłem w drzemkę. Po chwili zauważyłem, że moja Asia też spała. Obudziłem się dochodziła dziesiąta, po chwili otworzyła oczy Asia. Witam Pana, usłyszałem żonę z uśmiechem na twarzy. No teraz opowiadaj co było dalej, wiesz, że lubię opowiadanie świństewek, skąd mam wiedzieć ? zapytałem. No to wiesz. Możesz trochę pofantazjować. Opowiedz np. jak ciupciałeś Ewę. Udałem zamyślonego ale byłem przestraszony, co mam powiedzieć. Jak nie wiesz co masz powiedzieć to powiedz prawdę, usłyszałem głos ojca. Nie, to nie był głos ojca to głos mojej żony.
    
    No możesz powiedzieć prawdę, Ela obciągnęła Wam w piątek a w sobotę wychuchaliście Ją razem. Wszystko było pod kontrolą. Już dawno telefonicznie omówiłyśmy telefonicznie z Elą scenariusz, nawet choroba naszego dzieciaka to pic. Wtedy w nocy po numerku, który podglądałam jak Ty spałeś, zaprosiłam ich do siebie i baraszkowaliśmy do rana. No ładnie, to wszystko co zdołałem powiedzieć. No już nie burmusz się, zaprosimy ich do nas, zaprosimy też Sylwię z Tadkiem i będzie fajnie, a w ogóle to idź na zakupy a ja pomyślę co zrobić na obiad na sześć osób, dzieci i dziadków. 
«1234»