1. Mariusz! To nie był gwałt! -…


    Data: 12.02.2020, Kategorie: dwie dziewczyny, Incest poliamoria, Brutalny sex Autor: XeeleeFirst

    ... premedytacją – jak mi się wydaje – dążyła do zrealizowania swojego przemyślanego zamierzenia. Pieściła mnie rozkosznie. Leżąc koło mnie, drażniła łechtaczkę, patrząc mi w oczy. Powiedziała – spokojnie Aga, powoli, rozpręż się, to będzie trwało długo, chcę nasycić się wyrazem twojej twarzy wtedy, gdy jest ci dobrze. Wkrótce zapytała, czy chcę, aby usiadła mi na twarzy, tak abym ją lizała, po to, aby mogła mi wytrysnąć swój płyn do moich ust. Gdy przytaknęłam, ona natychmiast przesunęła się ku górze, objęła moją głowę udami i podsunęła mi pod nią poduszkę. Powiedziała – ssij mnie... nie tylko łechtaczkę, każdy fałd…– Odpowiadało mi to… odczucie było nieziemskie… narosło owe przyjemne napięcie we wszystkich moich nerwach… pachniała bosko...
    
    No i stało się… wyrzuciła z siebie tyle płynu, że miałam go nie tylko w ustach, ale umoczyła mi całą twarz… od tego momentu ona mnie… uzależniła od siebie. Bez ustanku myślę, abym znowu do tego doszło, abym znowu miała to w ustach.
    
    Patrycja jest niesłychanie konsekwentna i sprawna. Powiedziała: „albo jest chemia między nami, albo nie, trzeba to sprawdzić”, po czym nakłoniła mnie, abym pozwoliła jej przekonać się, jak to jest z ową chemią, to znaczy, abym też, w analogiczny sposób wlała jej w usta mój płyn. Sądzę, że jej wargi i język doprowadziłyby do szału nie tylko mnie, ale też i każdą inną kobietę. Ona jest w tym zakresie mistrzynią… Szczytowałam ponownie…
    
    Patrycja ma poczucie humoru. Po tym naszym osobistym, intensywnym ...
    ... seansie skonstatowała: „chemia jest obustronna, zgodna, pasująca na sto procent”.
    
    To jest diabeł nie dziewczyna. Ona wypróbowała na mnie jeszcze jedno!
    
    – Cóż takiego?
    
    – Ona przyniosła na spotkanie ze mną taki mikroskopijny wibrator. Wygląda jak gruby ołówek i służy do drażnienia łechtaczki. Właśnie w owych pierwszych chwilach z nią zapoznałam się z takim oddziaływaniem. To działa tak skutecznie, że mega orgazm jest gwarantowany i bardzo przenikliwy. Myślę, że można zrobić to sobie kilka razy dziennie. Wychodząc, Patrycja powiedziała: „Zostawiam ci to w podarunku. Ja kupię sobie nowy. Zauważ jednak, że dopiero, gdy robi ci to żywa, ładna, sympatyczna dziewczyna, która patrzy ci wtedy w oczy, ma to głębszy sens”.
    
    – Ohm… Aga to wszystko brzmi jak wydumana bajka! Nie do końca wierzę ci w tę całą opowieść. To może być tylko takie twoje fantazjowanie!
    
    – Natalia, no właśnie, nie zdążyłam powiedzieć jeszcze jednego!
    
    – Cóż takiego?
    
    – Wiesz! Patrycja bardzo chce cię poznać. Prosiła, abym ci zaproponowała, abyś do niej zadzwoniła. Jej nie wypada odzywać się jako pierwszej.
    
    – Dobrze zgadzam się… chcę to sprawdzić… wykręcam jej numer, też od razu wyrył mi się w pamięci!
    
    – Hallo, czy rozmawiam z Panią Patrycją, przy telefonie Natalia, mama Agnieszki.
    
    – Ojej… jestem szczęśliwa, że Pani dzwoni... bardzo chciałam porozmawiać i poznać Panią!
    
    – Zapytam wprost i szczerze! Dlaczego chce mnie Pani poznać?
    
    – Znam Agnieszkę, Pani córkę. Jestem w niej zakochana. Chcę po ...
«12...4567»