1. Rogacze


    Data: 15.02.2020, Autor: MojeHistorie

    Roberta znała od 3 lat. Pracują razem. 38-letni facet, który na nią działa, podnieca ja na co dzień w pracy. Lubi jego towarzystwo. Na spotkaniach firmowych widzę jak dobrze czują się w swoim towarzystwie. Podoba mi sie to.
    
    Postanowiliśmy zaprosić go do nas na kolacje.
    
    Ku jej zdziwieniu przyszedł z żoną. Dorota, o rok młodsza od niego szatynka, drobna, niska, z małymi piersiami i chudym tyłkiem. Ładna.
    
    Atmosfera jest luźna, szybko dają się lubić. Po 3 butelce wina jest tak luźno, ze tematy schodzą na sprawy lóżkowe. Dorota wykazuje duże zainteresowanie, aż w końcu sama zaczyna temat swingu. Pol żartem, pół serio dopytuje nas o to, a gdy Arleta odpowiada zupełnie poważnie, ze mamy już pierwsze próby, sytuacja gęstnieje, a temat nico ucicha.
    
    Kiedy poszła do kuchni, Dorota aż pobiegła za nią. Kilka chwil ciszy miedzy mną a Robertem, przerwało jego "chcemy z Wami spróbować". Szybko doszliśmy do porozumienia, które zatwierdziła szybka "piątka".
    
    Dziewczyny wróciły tez uśmiechnięte, co oznaczało, ze chyba tez się dogadały.
    
    "Arleta zaproponowała żebyśmy zostali u nich na noc" to zdanie wypowiedziane przez Dorotę upewniło mnie, ze dzisiejsza noc skończy się bardzo późno.
    
    Robert zaproponował żebym pokazał Dorocie pokój, w którym będą spać.
    
    Pokazałem jej schody i skinąłem głowa ze pokój jest na górze. Poszła przodem, powoli stawiając kroki na schodach. Może to przez alkohol, ale wydawało mi się ze specjalnie kreci tyłkiem. Gapiłem się na jej chudy ale zgrabny ...
    ... tyłek, na dwa pośladki, które sprężyście podskakiwały na kolejnych stopniach schodów. Doszliśmy do pokoju. Chcąc zapalić światło, wychyliłem się zza niej i lekko ją popchałem.
    
    -To już?! - zachichotała.
    
    Odwróciła się i uwiesiła mi się na szyi. Była niesamowicie lekka.
    
    -Co ci powiedział? Jak wyszliśmy? Na co się zgodził? - dopytywała o reakcje Roberta.
    
    -Na wszystko. - odpowiedziałem spokojnie. - Możemy zrobić wszystko, on z Arleta tez. - dokończyłem.
    
    -To nasz pierwszy raz... - nieśmiało powiedziała Dorota. - Nie wiem od czego zacząć...
    
    Podniosłem ją, owinęła mnie nogami. Pocałowałem.
    
    -Od tego? - uśmiechnąłem się. Dorota drżała. Jej usta były zimne.
    
    - Chodźmy pod prysznic- zaproponowałem.
    
    Na dole dochodziły nas śmiechy, i odgłos nalewania wody do wanny. Było wesoło. Arleta doskonale wiedziała czego chce.
    
    -Nie jesteś zazdrosna? - zapytałem.
    
    -Jestem. Ale chce tego. Taka zazdrość jest podniecająca. - odpowiedziała drżącym głosem.
    
    Weszliśmy do łazienki. Dorota zaczęła nieśmiało się rozbierać. Zdjęła koszulę i spodnie. Miała bardzo ładna czarna bieliznę. Male piersi dobrze prezentowały się w staniku push-up, cienkie stringi idealnie komponowały się z jej opalonym ciałem. Plaski brzuch tylko dopełniał idealności jej ciała. Stałem w samych bokserkach z kutasem naprężonym do granic. Dorota zdejmowała majteczki, odwróciła się i zwinnym ruchem zdjęła stanik. Teraz widziałem jej pupę w całej okazałości. Piękna. Mała, chudziutka i sprężysta. Mimo wieku, ...
«1234...»