1. MW-Preludium Rozdzial 6 Ala i noc , 7 Nagi Wekend - Niedziela


    Data: 20.02.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski

    ... też cały drga pod moim językiem. Ala powstrzymuje śmiech. Czyszczę pępek, wylizuję wzgórek łonowy, nagle przechodzę do szyi, liżę uszka, wylizuję jej twarz. Odpinam kajdanki. Cała się spręża.
    
    Kładę jej dłoń na ustach, by uprzedzić niewypowiedziane pytanie.
    
    - A cipka!? Nie wyliżesz Pana Pierożka!?
    
    - Śpij Maleńka, śpij słodko.
    
    Podnoszę ją z kanapy, przekładam znów bezwładne ciało przez oparcie fotela. Zgięta wpół, głowa na fotelu, nogi zwisają z tyłu nie dotykając ziemi. Znów kajdanki, ręce, nogi, Nogi idą szeroko, spocony już pierożek otwiera się szeroko. Cofam się nieco i podziwiam.
    
    Wypięta pupa sterczy w niebo z nieco rozchylonymi policzkami, rozkoszny rowek z dziurką słoneczka, niżej cipka z wargami rozchylonymi jak do pocałunku. Wtulam twarz między te policzki. Zamierzam zafundować Maleńkiej najwspanialsze lizanie dupy, jakie przeżyła. No właściwie to będzie pierwsze.
    
    Wpycham język głęboko w cipkę, wygarniam nagromadzony tam kisielek i przenoszę między pośladki. I jeszcze raz. Ala jest już tak podniecona, że śluz wypełnia jej cipkę po brzegi. Teraz liżę ją między pośladkami, wylizuję starannie cały tyłeczek, tu też dziewczęta zostawiły swoje soczki. Wwiercam się językiem w rozkoszną dziurkę. Dziurka chce uciec przede mną, ale kajdanki trzymają, Ala tylko pojękuje. Przemierzam palcem jej cipkę i takim, lepkim od jej soków drążę słoneczko, wchodzę głęboko. Ala drży coraz mocniej. Teraz mój kciuk wchodzi głęboko w jej pochwę. Poprzez ściankę pochwy ...
    ... wyczuwam swój palec pogrążony w drugim otworku, pocieram kciukiem ten palec, poprzez to wszystko, co między nimi. Równocześnie liżę delikatnie nabrzmiałą łechtaczkę. Ala dostaje spazmów, krzyczy, szarpie się w kajdankach, dobrze, że są pokryte grubym pluszem. Odpinam je, znów biorę Maleńką na ręce, chce coś powiedzieć, więc znowu przykrywam jej usta dłonią. Wracamy do sypialni, kładę ją ostrożnie, by nie obudzić dziewcząt, sam wsuwam się obok. Ala gramoli się na mnie i przywiera mocno. Przytulam ją, gładzę po włosach. W końcu oddech jej się uspakaja, przestaje się wiercić, zaczyna cicho pochrapywać. Śpi.
    
    Bladym świtem budzą się dziewczęta.
    
    - A lizanie? Miałeś ją całą wylizać! A my chcemy pomóc.
    
    Uśmiecham się tylko do nich z miną kota, który dorwał się do śmietanki.
    
    - No tak!
    
    Odwracają się na drugi bok, przytulają do siebie. Zasypiają jeszcze.
    
    7 Nagi Weekend - Niedziela
    
    Śpię twardo z Alą wtuloną we mnie. Gdy się w końcu budzę, słoneczko jest już wysoko a pozostałych dziewcząt nie ma. Ala przeciąga się, szuka moich ust, obdarza wilgotnym pocałunkiem. Otwiera oczy i pyta:
    
    - Gdzie są wszyscy?
    
    - Jeszcze nie wiem. – wstaję, podchodzę do okna – opalają się nad basenem. Zaczynam się bezwiednie drapać po jajach, gdy Ala podbiega i zastępuje mnie w tej typowo męskiej porannej czynności.
    
    - Siku mi się chce – stwierdza.
    
    Patrzę na nią, patrzę na dziewczęta drzemiące na leżakach i oczy mi się świecą.
    
    - Pamiętasz, co wczoraj tu wyprawiały? Teraz się zemszczę! ...