1. Senne wyobrażenie


    Data: 22.02.2020, Kategorie: Humor, Autor: KryniuR

    ... takich chwil warto żyć, warto się z całych sił starać,
    
    W końcu jest, nadchodzi kolejny orgazm, a Ty odpływasz w rozkoszy spazmach.
    
    To jest tylko takie jedno małe mej głowy wyobrażenie,
    
    Tego jest dużo więcej i jeszcze częścią się z Tobą podzielę,
    
    Tym razem oboje przed sobą siedzimy całkowicie nadzy,
    
    Każdy z nas robi solówkę, czyli prywatne pokazy,
    
    Ja sam pieszczę siebie, Ty robisz zupełnie to samo,
    
    Oboje tym się nakręcamy, tutaj oczów już nie zatkano,
    
    Bo to one są dziś w tym wszystkim najważniejsze,
    
    To zmysł wzroku w głównej mierze rozpala nasze wnętrze,
    
    Do tego dochodzą jeszcze przemiłe dźwięki jakie wydajemy,
    
    A nakręcamy też się słowami, które wypowiadać chcemy,
    
    Nie spieszymy się z pieszczeniem swoich ciał, bo po co,
    
    Niech ta magiczna chwila trwa, a rozkosz penetruję głęboko,
    
    Ty obserwujesz mnie jak swojego członka spokojnie masuję,
    
    Stoi jak nigdy, bo Ciebie w swojej obecności czuję,
    
    Nie mogę go na razie mocno ściskać bo to mogło by się szybko skończyć,
    
    A tego nie chce, zwłaszcza jak przed mną jest taki widok uroczy,
    
    Jedną ręką masujesz swoje piersi, d**ga spoczywa na łonie,
    
    Twa ...
    ... cipka patrzy na mnie, bo nogi masz mocno rozszerzone,
    
    Palcami drażnisz swoje suki, trzesz je mocno,
    
    Choć siedzisz naprzeciwko mnie, to czuję jak z cipki bucha gorąco,
    
    Paluszek drażni guziczek, co jakiś czas zatapia się w środku,
    
    Moja ręka też przyspiesza, nie ma co się już ograniczać tu,
    
    Powoli wkraczamy w decydującą rozgrywkę, odwrotu brak,
    
    Lecz nikt w tym momencie nie chce się wycofać, no bo jak…?!
    
    Nie w tym momencie, nie w takiej pięknej chwili,
    
    Gdzie nasze uszy, oczy, własne ręce, rozpalają jak chili,
    
    Ten finał niedługo nastąpi, za parę chwil wspólnie dojdziemy,
    
    W tym momencie to My będziemy najszczęśliwsi na ziemi,
    
    I jest, ten moment właśnie nadchodzi, wspólne spełnienie,
    
    Ty tryskasz soczkami, ja tryskam przed siebie,
    
    Tak mocny mam wytrysk, że aż dolatuję na Ciebie,
    
    Bierzesz moje nasienie na palec i lubieżnie próbujesz mnie,
    
    Ja nie pozostaję dłużny i z twej pieszczonej cipki palce też chce oblizać,
    
    Dajesz mi je, ja ich smakuję, to aż trudno słowami opisać,
    
    Tak pięknie smakujesz, żaden smak z tym równać się nie może,
    
    To jest ambrozja, napój bogów, ten lek na wszystkie bolączki pomoże. 
«12345»