1. U stop sasiadki cz. 1


    Data: 01.03.2020, Kategorie: Fetysz Autor: Taxex

    W blokach najczęściej każdy się zna i wie o innych całkiem sporo. No, może w wielkich miastach tak nie jest. Ludzie zapracowani, to i czasu na zajmowanie się sprawami sąsiada nie ma. Mnie przyszło mieszkać właśnie w takim bloku. Gdzieś po środku sporawego miasta, gdzie znika się w szarości bloku. Czas spędzałem głównie w szkole, po zajęciach zostawałem pograć w kosza, albo w nogę. Wracałem późno, lecz i tak byłem sam. Rodzice pracowali na różne zmiany, często się mijali w drzwiach. Było w domu jedno z nich, albo nie było nikogo. Żaden z moich znajomych nie mieszkał w pobliżu, dlatego spędzałem masę czasu przy komputerze. Przekładało się to również na to, że oglądałem sporo pornosów. Zauważyłem wtedy lekki pociąg do kobiecych stóp. Miałem dziewczynę, ale trochę się bałem jej reakcji. Mógłbym ją przez to stracić, a była wspaniała. Przeglądałem w Internecie różnego rodzaje oferty w których kobiety poszukiwały kogoś aby lizał je po stopach. To co tam znalazłem nie było dla mnie zadowalające. Większość z nich poszukiwała seks-niewolnika. Trochę za młody jestem żeby się tak bawić. Poza tym nie kręciło mnie bycie czyimś podnóżkiem. Przypadkiem trafiłem na coś interesującego. Dojrzała pani poszukuje mężczyzny do towarzystwa, ewentualnych zabaw erotycznych, lubiącego damskie stopy. Pomyślałem o tym jako głupiej zabawie. Co mi tam przecież nie muszę się z nią od razu umawiać. Zalogowałem się na stronie i nie śmiało do niej napisałem. Wywiązała się między nami rozmowa. -Witaj, ...
    ... chciałbym się o Tobie czegoś dowiedzieć - zacząłem trochę nie odpowiednio -Witaj, o co konkretnego chodzi? -Co miałaś na myśli pisząc "lubiącego damskie stopy"? Zaciekawiło mnie to. -Nie powinnam tego pisać. Przyciąga to wielu wariatów. -Źle mnie musiałaś zrozumieć. Po prostu jestem ciekaw jak to jest lizać kobietę po stopach. Nie miałem okazji tego doświadczyć w życiu. -Nigdy? Chyba dam Ci szansę. -A więc? Powiesz mi co miałaś na myśli? -Uwielbiam być lizana po stopach. Nie mam jednak nikogo kto chciałby to robić. Moja przyjaciółka mnie tym zaraziła. Jednak ona poszła w to dalej. -Rozumiem, masz ochotę na bezstresową zabawę. W sumie to interesujące. -Chcąc uniknąć nieporozumień, jak widziałeś napisałam, że jestem dojrzałą kobietą. Mam 42 lata, do modelki mi daleko, ale zapewniam, że moje stopy są piękne. Jeśli zechcesz wyślę Ci zdjęcie. -O sobie mogę napisać, że jestem dość młodym chłopakiem, mam 19 lat. Przystojniakiem z okładek nie jestem, ale również nie odstraszam wyglądem. Zdjęcie chętnie zobaczę. Czekałem na odpowiedź dłuższą chwilę. Nie oczekiwałem, że dojdzie do spotkania, byłem po prostu ciekaw jej zachowania. Zrobiła dokładnie to czego się spodziewałem, zniknęła bez słowa. Ja zrobiłem to samo, wracając do przeglądania Internetu. Zaczynałem oglądać serial, gdy usłyszałem chrobotanie zamka w drzwiach. Spojrzałem na zegarek, no tak, odpowiednia pora, ojciec wraca z roboty. Wszedł i od razu rzucił: -Młody, zostaw tego laptopa i zejdź na dół. Coś w skrzynce jest. Klucza nie ...
«1234...9»