1. Pociąg


    Data: 06.03.2020, Kategorie: Hardcore, Autor: Erospics_PL

    Koniec lat 90tych. Jedna z wielu delegacji, którą wtedy zrobiłem do Warszawy. Nie wiem, co mnie podkusiło wracać wtedy pośpiesznym... przecież mogłem ekspresem, bilet, delegacje i tak rozliczała firma, wystarczyło zaczekać pół godziny i podróżowałbym w bardziej komfortowych warunkach.
    
    Kupiłem kilka piw na drogę i wsiadłem do prawie pustego pociągu, pierwszy przedział nikogo nie było ... upał był nie miłosierny.. otworzyłem okno i czekałem aż pociąg ruszy.
    
    Cholernie chciało mi pić, jednak z otwarciem piwa, wolałem zaczekać, aż pociąg minie kolejną staję. Z doświadczenia wiedziałem, że potem bezkarnie można i pić i zapalić.
    
    Pęd powietrza trochę ochłodził przedział. Nie na długo. Warszawa Zachodnia. Pierwsza stacja, do celu jeszcze ponad 5 godzin. Sięgnąłem do plecaka by wyjąć gazetę gdy otworzyły się drzwi.
    
    - Czy wolne?
    
    Para, tak na oko dwudziestokilkulatków na moje skinięcie weszła do przedziału.
    
    Wydawało mi się, że prawie cały pociąg był pusty... dlaczego oni wpakowali się do mnie? Może z czystego lenistwa, może wysiądą jeszcze przed Radomiem...
    
    Zrobiłem im miejsce by usiedli na przeciw siebie przy oknie.
    
    Nie musiałem gapić się w krajobrazy. Tą trasę znałem je już na pamięć. Dopiero teraz wyciągnąłem puszkę piwa.
    
    Gdy otwierałem ją rzuciłem okiem na tą dwójkę. On wyglądał jakby właśnie wyszedł z biura maklerskiego... czarne spodnie, biała koszula, .. od razu wyciągnął laptopa... no tak, kolejny, którego świerzbią palce i nie umie wytrzymać bez ...
    ... komputera.
    
    Spojrzałem na nią... nie była jakąś laską... raczej pierwsze wrażenie taki typ “wiejskiej dziewoi” … rumiane policzki... szatynka, o zapiętych w ogon włosach... I ten biust.. dekolt, zelektryzował mnie ten widok.
    
    Miała rozpiętych kilka guzików koszuli, spod których widać było przykryty koronkowym białym stanikiem biust. Duże jędrne piersi, które zdawały się, że chcą wyskoczyć.
    
    Nasze spojrzenia na ułamek sekundy się spotkały, .. odwróciła wzrok do okna.
    
    Kolejny łyk piwa, .. zachciało mi się palić, wyszedłem na korytarz,.. patrząc w okno próbowałem odegnać myśli od obrazu, który przed chwilą widziałem.
    
    Zobaczyłem, ze dwa kolejne przedziały są puste i w pierwszej chwili przebiegła mi myśl, by się nie przesiąść, jednak wróciłem.
    
    Siedzieli milcząc, ona wpatrzona w okno z jakąś kolorówka na kolanach, on dalej pochylony nad laptopem... „- Co za gamoń” – przyszło mi przez myśl. - I jeszcze wygląda jak kolejny metrosexualny goguś. Co baby widzą w takich facetach? Może tylko kasę.... albo i aż kasę.
    
    Pociąg cały czas jechał, okno było uchylone, ale nie czuć było chłodu, parna upalna pogoda, jakby za chwilę miało zebrać się na burzę... próbowałem wrócić do gazety. Coś mi jednak nie dawało spokoju.
    
    Kątem oka spojrzałem w jej stronę, patrzyła na mnie, … jakby w popłochu spuściła wzrok a we mnie coś wstąpiło. Odłożyłem Przegląd Sportowy i zacząłem się w nią wpatrywać. Nie gapiłem się, nie rozbierałem jej wzrokiem, po prostu patrzyłem. Patrzyłem i czekałem na jej ...
«1234»