-
Gdy kota nie ma (II). Rower
Data: 13.03.2020, Kategorie: Incest nudyzm, Oralny, Autor: gnb
... ruchu doprowadzały go do erekcji. A do tego jej usta. Doskonale radziła sobie z jego penisem. Wiedziała gdzie są jego najczulsze punkty. Idealnie reagowała na jego sygnały. Co za dzień, a jeszcze południa nie ma, pomyślał. – Ścigamy się znowu? – odezwała się Julia, gdy zbliżali się do skraju lasu. – Ponownie o wyzwanie. – Czemu nie? Jedziemy! Tym razem to on wystrzelił pierwszy. Miał nadzieję, że ponownie wygra i będzie mógł zażądać obciąganie. Ale szybko poczuł zmęczenie. Dwie godziny jazdy rowerem, wyczerpujący orgazm. Po prostu nie mógł wygrać. Na mecie, przed bramą ich działki był całe piętnaście sekund za siostrą. Julia dokładnie odmierzała upływające sekundy. Nie był do końca pewny czy przegrał przez zmęczenie, czy też chciał dać Julii możliwość do rewanżu. – Ha! – krzyknęła gdy wreszcie dojechał. – Szykuj się. Julia chwyciła klucze. – Schowaj rowery – rozkazała. – Spotykamy się pod prysznicem.