-
Magda i synowie
Data: 16.03.2020, Autor: Frogg
... mu potrzeba do podniecenia - pomyślałam. - Mamo! Co tu robisz?!! - Musiałam wstawić pranie i myślałam, że zdążę zanim wyjdziesz. - Ale ja się kąpię! - No chyba się mnie nie wstydzisz. Wiele razy widziałam cię nago jak byłeś mały. - Ale teraz nie jestem mały! Ja nie wchodzę ci do łazienki i nie oglądam cię nago. - Przepraszam – powiedziałam – więcej nie będę. - Wyjdź już – powiedział. A gdy byłam już za drzwiami usłyszałam. - Ja też przepraszam, że krzyczałem. Jakby nic się nie stało, zajęłam się swoimi sprawami. W nocy przechodząc obok ich pokoju usłyszałam, jak Michał opowiada o dzisiejszym incydencie bratu. Nie zauważyli mnie, bo w drzwiach pokojowych wstawiona była mozaika z mlecznego szkła, z małymi wstawkami ze zwykłych szybek. Można było przez nie od biedy obserwować, co dzieje się po drugiej stronie, ale jeśli światło w z jednej strony było zapalone, a z drugiej zgaszone to naprawdę ciężko było coś zobaczyć. Stałam pod drzwiami chwilkę i nadsłuchiwałam, wreszcie odeszłam bojąc się przyłapania. Odchodząc w głąb mieszkania zdążyłam jeszcze usłyszeć. - Ciekawe, co by powiedziała, jakby się dowiedziała, że ją podglądamy.