Adam i Ewa - wydanie zbiorcze,…
Data: 16.03.2020,
Kategorie:
Dojrzałe
Mamuśki
Anal
ciąża,
Sex grupowy
Autor: Agnessa Novvak
... wszystko jest dobrze, albo do niedzieli i naszej rocznicy… – Zawahała się na moment. – Ale nie chcę się dłużej powstrzymywać. Bądź ze mną już dziś. Zrób mi dobrze. Proszę. I przepraszam za wszystko.
– Jesteś pewna?
– Tak. Kochaj się dzisiaj ze mną, ten ostatni raz. Delikatnie, ale i namiętnie, jak tylko ty potrafisz. A potem… obiecuję, że nie będę cię do niczego namawiać! No, prawie niczego – Ewa w końcu zaśmiała się szczerze, przysunęła do Adama i pocałowała go w policzek.
Chociaż chciał ją wyręczyć, uparła się, że to ona przygotuje wspólny obiad. Po pierwsze gotowała znacznie lepiej, a po drugie chciała się w ten sposób zrewanżować. Po trzecie zaś gruszki obsypane orzechami włoskimi, zawinięte w szynkę dojrzewającą i zapieczone w cieście francuskim (polanym palonym masłem, żeby być dokładnym), choć sprawiały wrażenie nie wiadomo jakiej ekskluzywności, wymagały tyle pracy co pospolita kartoflanka. Siedli, zjedli, przez wciąż bezwzględnie przestrzegany szlaban na alkohol popili białą herbatą, zaparzoną razem ze skórkami wspomnianych gruszek, i po niedługim odpoczynku na zawiązanie sadełka przeszli wspólnie do łazienki.
Nawet jeśli momentami niespieszne, subtelne pieszczoty stawały się lekko nużące, Ewa ni razu nie pogoniła adoratora, który i tak już wystarczająco wycierpiał nie ze swojej winy. W zamian pozwoliła, by zanim jeszcze weszła do wanny, Adam sam się przekonał, jak bardzo jest podniecona. Ściągnął przesiąknięte kleistą wilgocią majteczki, usadził ją na ...
... niewielkiej, stojącej w kącie łazienki pufie, przyklęknął i zanurzył twarz między rozpalone uda. Nawet z tej odległości poczuła własny, mocno wiercący w nosie zapach, a gdy jej ukochany wreszcie uniósł głowę, od brody po policzki był cały pokryty lśniącymi śladami.
Dopiero wtedy rozebrał ją do końca, pomógł wejść do wanny i oddał oblewaniu jedwabistą, pachnącą pomarańczą z cynamonem pianą, powoli prześlizgując się szorstkimi dłońmi po miękkich krągłościach piersi i brzucha. Następnie odwrócił tyłem i delikatnie obmył, po czym pochylił i równie czule obcałował uda, pośladki i wszystko pomiędzy nimi. Tym razem bardzo dokładnie, centymetr po centymetrze, długo bawiąc się w zakręcanie, prostowanie i wylizywanie bujnego zarostu. Pomimo że Ewa miała już wówczas wielką ochotę na przeżycie spełnienia, w odpowiedniej chwili wyszła z nieprzyjemnie stygnącej wody i podała Adamowi ręcznik.
Przeprosiła go na kilka minut, znikając w garderobie, gdzie w nieustannym pogotowiu oczekiwało kilka czyściutkich zestawów z serii „jak doprowadzić faceta do szaleństwa, zbytnio się nie wysilając”. I dopiero odpowiednio przygotowana, ubrana i podmalowana wróciła do sypialni, by bez dalszych wstępów odwdzięczyć się ukochanemu. Zaczęła powolutku, bardzo spokojnie, a gdy w końcu uznała, że jego męskość została wystarczająco ośliniona, położyła się na boku, zginając jedną nogę w kolanie. Wcześniej nie przepadała specjalnie za tą pozycją, lecz teraz, kiedy musiała dźwigać rozrosłe ponad miarę piersi i ...