-
Wyższy poziom kobiecej przyjaźni
Data: 17.03.2020, Kategorie: przyjaciółki, wanna, Lesbijki Autor: within_temptation
... wbić spojrzenie w ziemię, lecz ku jej "nieszczęściu" zmieniła jedynie obiekt obserwacji z biustu na bardziej intymne okolice. Gładko wygolony wzgórek Wenus z cienką strużką złocistych włosów, biegnącą ku właściwej dolinie, skrywającej skarby kobiecości, zachłannie przykuwał spojrzenie. Klaudia zdała sobie sprawę, że wpatruje się zdecydowanie zbyt długo i spłonęła jeszcze bardziej czerwonym rumieńcem. - Ale się zaczerwieniłaś - Nela uśmiechnęła się szelmowsko. - Wybacz, że tak paraduję na golasa... myślałam, że szybko się przebiorę i nawet nie zauważysz. Sorki. - Nie, nie ma problemu... Tak jakoś... Nie widziałam cię w wcześniej nago. - No to już zobaczyłaś - Nela wykonała taneczny piruet, prezentując się z każdej strony i uśmiechając się do przyjaciółki - Nie mam nic do ukrycia. O jest! - Blondynka podskoczyła w stronę poduszki szybko i zwinnie niczym kocica, wyciągając spod niej niebieską koszulkę i spodenki. Klaudia jako osoba konsekwentna w działaniu - obserwowała koleżankę od początku do samego końca. Po obejrzeniu striptizu nie mogła przegapić ponownego zakrycia wyeksponowanej nagości, będącego swoistym zwieńczeniem rytuału Neli. Blondwłosa założyła na siebie luźną przewiewną bluzkę, w której duże piersi, choć zakryte, czuły się zupełnie swobodnie, a stwardniałe sutki odznaczały się swoim kształtem na materiale. Górna cześć piżamki już sama w sobie zakrywała intymne części ciała, odsłaniając jednak zarys jędrnych pośladków niczym krótka wyzywająca ...
... sukienka. - A ty się nie przebierasz, Klaudia? - Eee... przebiorę się w łazience. Najpierw wezmę prysznic. - Jak sobie chcesz - Nela szybkim ruchem naciągnęła spodenki. - Ale czekaj... Skoro cały dom mamy dla siebie, przygotuję ci chociaż kąpiel. Zobaczysz jak się odprężysz! - Naprawdę nie trze... - Daj spokój. Duża wanna z gorącą wodą, piana, olejki... Nie mów, że tego nie lubisz? - Lubię, no pewnie, że tak. Nawet nie pamiętam kiedy brałam prawdziwą kąpiel. - No to dzisiaj weźmiesz obowiązkowo - blondynka wycelowała w przyjaciółkę grożący palec. - I bez dyskusji! - Grozisz mi?! - Klaudia wstała gwałtownie z udawanym gniewem, szybko przechodzącym w prawdziwe rozbawienie. - Dzięki, Nela. - Dobra, już dobra. Chodźmy lepiej do łazienki - woda sama się nie naleje. - Prowadź, blondi. - Rozbawiona Klaudia zapomniała o wcześniejszym zawstydzeniu, a także innym nieznanym uczuciu. Wszystko powróciło do normalności, okrywając mgłą wszelkie abstrakcyjne myśli, zmieniając je w niknące w natłoku codzienności wspomnienia. Pojęcie "łazienka" nie do końca oddawało istotę tego, co brunetka zastała po otwarciu drzwi, a wręcz stanowiło spore niedomówienie. Przez krótką chwilę zatrzymała się w miejscu, stojąc i wodząc oczyma w zachwycie i zaskoczeniu. Pomieszczenie było pokojem kąpielowym z prawdziwego zdarzenia. , pomyślała, Ściany zdobiła jasno kremowa glazura, stylizowana na polerowany marmur. Sprawiało to wrażenie starożytnej greckiej świątyni i w istocie ...