Ukarany za podgladanie
Data: 20.03.2020,
Kategorie:
Fetysz
Autor: JKLPIJK
... posłuszny to może mi odpuści. Zdjąłem moje ubrania i stanąłem przed nią nago. Marta zaczęła patrzyć na mnie przeszywającym, stanowczym wzrokiem, jakby mnie oceniała. Poczułem na swoim ciele dreszcze.
-„Już, na kolana! Klękaj przede mną i błagaj o przebaczenie.” – kazała.
Marta chciała mnie poniżyć za to, co jej zrobiłem.
-„A ja teraz sobie usiądę na kanapie, a ty masz klęczeć przede mną i prosić o litość.” – powiedziała.
-„Błagam, siostro, wybacz mi. Nie chciałem zrobić ci takiego świństwa.”
Ona za to kopnęła mnie w twarz.
-„Kłamiesz! Chciałeś i dobrze o tym wiesz!” – Skarciła mnie.
-„Przepraszam, bardzo tego żałuję.” – korzyłem się przed Martą.
Ona pochyliła się nade mną i splunęła mi w twarz.
-„Jesteś psem, wiesz? Nie wiem, czy kiedykolwiek ci to wybaczę. Powinieneś zaznać takiego samego poniżenia jak ja. Albo nawet i większego. Nagrywać w toalecie swoją własną siostrę, z którą przeżyłeś razem 19 lat… kto by pomyślał.” – Marta była mną zawiedziona. – „Chodź tutaj, szmato.”
Kazała mi wstać i wzięła mojego penisa do ręki. Ścisnęła go w dłoni, aż zajęczałem z bólu, po czym zaczęła go bić otwartą dłonią.
-„Pożałujesz tego. Tak ci wpierdolę, że popamiętasz do końca życia.”
Zaczęła okładać mojego chuja raz za razem, a ja nie mogłem nic z tym zrobić. Musiałem być posłuszny, ponieważ miała mnie w garści. Bolało jak diabli. Przestała dopiero, gdy mój penis stał się cały czerwony.
„Kładź się tu, na kanapie.” – Wydała kolejny rozkaz, a ja to ...
... uczyniłem. Leżałem na plecach wzdłuż na kanapie. Marta zaczęła zdejmować swoje obcisłe dżinsy ukazując bieliznę, którą po chwili również zdjęła.
-„Skoro tak bardzo to lubisz, to chyba nie będziesz miał nic przeciwko.” – powiedziała, po czym usiadła okrakiem na mojej twarzy zwrócona cipką w kierunku moich ust. Powietrze wokół było przesycone zapachem jej pochwy. Można było poczuć również zapach potu z jej intymnych miejsc. Marta z pewnością nie brała kąpieli od jakiegoś czasu. Aromat jej krocza był intensywny.
-„A teraz otwórz swój pieprzony ryj i łap do niego wszystko, co z siebie wyszczam.” – rozkazała. Otworzyłem posłusznie swoje usta i już wiedziałem, co się świeci. To się działo naprawdę. Moja własna siostra chciała mnie ukarać w ten sposób. Marta zaczęła sikać. Parę pierwszych kropelek spłynęło po mojej brodzie, jednak kilka sekund później z jej cewki moczowej zaczęła wypływać zdecydowana wiązka moczu trafiając do moich ust i powoli napełniając je ciepłym, żółtym moczem, słonym i lekko kwaśnym.
-„No już, połykaj to szmato, chce widzieć, jak posłuszną ludzką toaletą jesteś. Nie uroń ani kropli.”
Zacząłem połykać mocz mojej siostry. Kilka pierwszych łyków było trudne do przełknięcia, Ich smak był gorszy niż to wyobrażałem sobie podczas moich fantazji, jednak po chwili się przyzwyczaiłem i już łykałem siki Marty bez wykrzywiania się. Marta szczała do moich ust dobre 15 sekund, a ja posłusznie go piłem. Czułem jak jej śmierdzący, żółty nektar wypełnia moją jamę ...