Ukarany za podgladanie
Data: 20.03.2020,
Kategorie:
Fetysz
Autor: JKLPIJK
... śmierdzące gazy zgromadzone w jej stolcu zaczęły się uwalniać podczas przeżuwania i trafiać przez moje gardło do nosa.
-„Oj, chyba coś mi się wydaje, że trzeba będzie ci pomóc.” – Marta nie była ze mnie zadowolona. Zatkała mi nos tak, abym nie mógł oddychać w celu zmuszenia mnie do połknięcia jej gówna. Zacząłem się dusić. Moje ciało miało opory i za nic nie chciało przyjąć tej brązowej masy. W końcu jednak przypomniałem sobie o seksownym ciele mojej siostry i to pozwoliło mi nieco przemóc się i połknąć malutki kęs. Marta widząc moje posłuszeństwo, pozwoliła mi złapać wdech.
-„Połkniesz teraz wszystko, rozumiesz?” – oznajmiła.
Czułem, jak kawałek gówna mojej siostry przesuwa się wzdłuż przełyku wprost do mojego żołądka. Niemal nie zwymiotowałem po tym. Miałem przed sobą jednak dużo więcej gówna do połknięcia. Marta zaczęła mi pomagać, wpychając palcami gówno w moje gardło. Bojąc się udławienia nie miałem wyjścia. Zacząłem łykać jej stolec raz za razem, a ona wszystko nagrywała. Jej odchody trafiały do mojego wnętrza. Coś, co ona już raz przetrawiła teraz stawało się moim pożywieniem. Byłem karmiony śmierdzącą kupą z wnętrza mojej własnej siostry. Czułem, jak mój żołądek wypełnia się jej klockiem coraz bardziej i bardziej. Kiedy już kończyłem połykać ostatnią porcję, Marta wzięła mojego penisa w dłoń.
-„No i co? Pokaż, jak bardzo ci smakuje. Pokaż, jak bardzo to lubisz.” – to powiedziawszy zaczęła walić mi konia.
Moim ciałem nadal rzucało z obrzydzenia i ...
... prawie wymiotowałem, ale z drugiej strony byłem tą całą sytuacją podniecony. W końcu sam fantazjowałem o Marcie wypróżniającej mi się do ust, a teraz to się działo naprawdę. Nie mogłem się powstrzymać i wkrótce, wśród konwulsji spuściłem się na swój brzuch zalewając go swoją spermą w kilku obfitych strzałach.
-„Patrzcie, jak mu się podoba.” – Marta komentowała nagrywając wszystko telefonem, po czym uchwyciła widok mojej twarzy całej umazanej gównem, wykrzywionej w geście obrzydzenia.
-„Idź się umyj, śmieciu, nie chcę cię widzieć w takim stanie. Jesteś jak to gówno – bezużyteczny.” – to mówiąc kazała mi wstać i iść do łazienki, a na pożegnanie wymierzyła mi kopniaka w tyłek. Po chwili dodała:
-„I nie chcę słyszeć, że wymiotujesz. Masz wszystko strawić. To była twoja dzisiejsza kolacja.”
Do końca dnia nadal czułem posmak jej gówna w swoich ustach i odbijało mi się jej stolcem. Marta skonfiskowała kamerkę i usunęła wszystkie jej filmy z mojego laptopa. Nie przepadły one jednak na zawsze, ponieważ miałem ukrytą kopię zapasową. Rodzice nie dowiedzieli się o niczym, ale nagranie, które wtedy nagrała, krąży do dziś w internecie. Mam tylko nadzieję, że nikt ze znajomych ani rodziny nigdy nie natrafi na nie. Mimo wszystko, cała ta sytuacja nie spowodowała awersji do tego typu upodobań. Nawet dzisiaj, masturbując się często wracam pamięcią do dnia, kiedy moja siostra ukarała mnie w ten sposób. Wydarzenie to było z jednej strony obrzydliwe, ale z drugiej bardzo mnie podniecało ...