Rządy młodej cz.4
Data: 20.03.2020,
Kategorie:
Anal
BDSM
Dojrzałe
Autor: napalony345
... laska, cho no tutaj. -
Gdy wchodziłam do pokoju zobaczyłam, że Artur jest nagi, oraz masował sobie fiuta. Pokazał mi ręką bym podeszła bliżej. Gdy stałam tuż przed nim ponownie złapał mnie za piersi i zaczął się nimi bawić. Szybko go to jednak znudziło.
-Klękaj i wiesz co masz robić. -
Zrobiłam co kazał. Jego przyrodzenie już w połowie było twarde. Wzięłam go w jedną rękę i zaczęłam masować. Nagle dostałam uderzenie prosto w twarz, aż mi głowa poleciała w bok. Poleciały mi też łzy.
-Ssij go. -
-Tak proszę Pana. -
Wzięłam go do ust. Miał lekki posmak moczu, czuć był też zapach potu bijący od jego bujnego owłosienia łonowego. Niedługo mu zajęło zanim stanął w pełni, miał teraz z 20 centymetrów. Wziął złożył moje wszystkie włosy razem i złapał je w garść po czym zaczął posuwać mnie w usta, dojeżdżając do samego gardła. Cieszyłam się, że Pani mnie wytrenowała, bo inaczej bym już chyba parę razy zwymiotowała. W końcu pociągnął mnie mocno do tyłu i znowu dał z plaskacza w twarz.
-Podobasz mi się. Niezła kurwa z ciebie. A teraz popieścisz mi coś innego. -
Pociągnął mnie za włosy w kierunku łóżka. Położył się na brzegu i rozłożył nogi.
-Wyliżesz mi teraz rowa. -
Zbliżyłam twarz. Poczułam jeszcze mocniejszy zapach potu. Do tego jego odbyt był cały zarośnięty. Całe szczęście, poza tym był w miarę czysty. Zaczęłam lizać jego odbyt. Czułam spore obrzydzenie, jego włosy zostawały mi na języku, tak samo jak słonawy smak potu. On tymczasem przycisnął mi ...
... twarz jeszcze mocniej.
-Głębiej. -
Nie mając wyjścia zanurzyłam język głębiej. Słyszałam, jak dyszał, było mu dobrze. Po paru minutach w końcu mnie puścił i sam wstał. Dostałam parę kolejnych ciosów w twarz. Łzy mi leciały z bólu, makijaż miałam już cały rozmazany. To go jeszcze tylko bardziej nakręciło. Wstał i wziął taśmę malarską.
-Trzymaj ręce z tyłu. -
Mocno mi je za jej pomocą związał. I pchnął mnie na łóżko. Dał też soczystego klapsa.
-Wypinaj się. -
Zrobiłam to najmocniej jak potrafiłam. Jego palec bawił się moim tyłkiem.
-Jeszcze nigdy nie rżnąłem w tyłek. A twój aż się o to prosi. -
Poczułam, jak rozprowadza małą ilość śliny na mojej dziurce. Po czym, bez zbędnych oporów zaczął się w nią wbijać. Krzyknęłam z bólu. Pani robiła tak wielokrotnie, ale jeszcze nigdy niczym tak dużym i tak nagle jednocześnie. On tymczasem się nie patyczkował. Dymał mnie jak królik, byle jak najszybciej. Ja krzyczałam z bólu. Na chwilę przestał i sięgnął rękoma do mojej twarzy, wsadzając palce w usta i ponownie rozpoczynając zabawę. Dość szybko doszedł dodatkowy ból. Nagle puścił moja głowę i poleciałam do przodu. On tymczasem zmienił pozycję kładąc jedną stopę na mojej twarzy i dociskając ją do łóżka. W tej pozycji penetrował mnie do końca, często i gęsto dając mocne klapsy w pośladek. W końcu usłyszałam, jak jęczy i poczułam jak jego sperma zalewa mój tyłek. Wyszedł ze mnie, złapał za nogi i przesunął tak by moja twarz znalazła się na brzegu łóżka.
-Wyczyść go. - ...