Dziewczyna do towarzystwa
Data: 23.03.2020,
Autor: pepe
... ze względu na podniecenie, do którego doprowadził mnie kolega. Mój głos drżał.
- Poczekaj jeszcze troszkę, kochasiu. Możliwe, że i Ty załapiesz się dzisiaj na mnie – powiedziałam do niego i pocałowałam go w usta.
Facet odwzajemnił pocałunek i wrócił do swojego stolika.
Obserwując tańczące dziewczyny dopiłam drinka. Byłam całkiem rozluźniona. Kelner, czuwający nade mną, przyniósł następną szklaneczkę. Nadal czułam na sobie wzrok gości, spoczywający na moim ciele, ubranym w półprzeźroczystą kreację. Facetowi ze stolika obok, który nachalnie wpatrywał się w mój dekolt, przesłałam całusa. Po kilkunastu minutach wrócił mój przymusowy partner wraz z gospodarzem. Zajebiście przystojny blondyn puścił do mnie oko, odłożył na stół szklankę i wszedł na podest.
Kiwnięciem ręki uciszył muzyków i złapał za mikrofon.
- Kochane Panie i Szanowni Panowie! Jedną z atrakcji dzisiejszego wieczoru będzie śliczna i urocza kobieta, która zaszczyciła mój dom swoją obecnością. Na początek pokaże, co potrafi zrobić z każdym mężczyzną. Zapraszam na scenę, księżniczko, wraz z Twoim sympatycznym partnerem! – gospodarz domu z uśmiechem wskazał na moją osobę.
Wstałam od stolika, wzięłam pod rękę mojego partnera i powolnym krokiem weszliśmy na podium. Nieźle nawalony kolega stanął przed publicznością, która zgromadziła się przy podwyższeniu.
- Proszę państwa, macie przed sobą najlepszą dziwkę, jaką dotąd posuwałem. Na początek zaprezentujemy wam, jak kobieta powinna obchodzić się z ...
... pokaźnym kutasem – to mówiąc kolega chwyciła mnie za włosy i zmusił do klęknięcia na deskach.
Rozpiął rozporek i wyciągnął swoją wielką pałę.
- Pokaż gościom, jak obciąga rasowa kurwa – wybełkotał do mikrofonu i wsadził mi grubego penisa do buzi.
Wpuściłam go przez szeroko otwarte usta. Trzymał mnie za włosy i wpychał się głęboko do gardła. Po kilkunastu sekundach wypuściłam kutasa z ust, żeby zebrani mogli ocenić jego rozmiary. Panie jęknęły z zachwytu. Część panów rozpięła rozporki i bez skrępowania waliła konie. Skurwysyn wepchnął się z powrotem i przez kilka minut próbował mnie udusić. Wczepił się łapami w moje włosy i wsadzał mi swojego olbrzyma po same jądra. Przechodził przez usta i gardło do przełyku. Co chwila wyciągał go na zewnątrz i okładał mnie sztywnym fiutem po policzkach i czole.
Wreszcie poczułam, że dochodzi. Ujęłam go w obie dłonie i szybko posuwałam. Strumienie gorącej spermy wypełniły moje usta. Wyssałam wielkiego kutasa do ostatniej kropelki.
Na zakończenie złapałam jego jaja w dłoń i ścisnęłam z całej siły.
- Aaaach, ty franco!!!!!! – ryknął kolega z bólu i postawił mnie na nogi, ciągnąc za włosy. Obrócił mnie w kierunku publiczności i wsadził łapę za dekolt. Silne szarpnięcie rozerwało cienki, przeźroczysty materiał sukienki. Zebrani goście mogli podziwiać moje nagie piersi i cipkę z wytatuowaną różą.
- Dzisiejszego wieczoru ta suka należy do mnie! Kto ma ochotę na cycatą kurwę, zapraszam! – krzyczał rozjuszony kolega.
Pchnął mnie ...