1. Mój mąż i ja (IV)


    Data: 24.03.2020, Kategorie: Zdrada Sex grupowy impreza, Autor: edymis4601

    ... seks albo co gorsza, że będzie mnie później nachodzić.
    
    Nikt nie próbował go dzięki bogu przekonać, na co pewnie liczył.
    
    Impreza szybko się przeniosła. Wszyscy się gdzieś porozsiadali. Edyta zajęła się Tomkiem. Ania z Żanetą z racji wspólnej pracy zaczęły plotki same a ja ruszyłam do kuchni żeby zobaczyć czy jest coś do jedzenia. Zaraz za mną weszli bliźniaki. Jeden stał przy drzwiach jakby sprawdzał czy ktoś idzie a drugi zbliżył się do mnie bardzo.
    
    - Mam coś co należy do Ciebie - szepnął mi do ucha i zaczął całować mnie delikatnie po szyi.
    
    - Wybacz młody, ale mam na dzisiejszy wieczór już dość żółtodzióbów. Nie kręci mnie rola nauczycielki. - Powiedziałam bez ogródek ściągając jego rękę z mojej piersi. Podszedł ten drugi.
    
    - Arek to wybryk natury. Nie oceniaj nas jego miarą, kochana. Z nas będziesz zadowolona - obiecał.
    
    - Trójkącik? Hehe... chyba śnicie maluchy. Co jeszcze do tego? -zapytałam rozbawiona jednak rozmowom nastał kres. Jeden przytrzymał mnie mocno za ręce a drugi włożył ręce pod sukienkę.
    
    Tam moja cipka już zaczęła puszczać soki. Tylko ich to rozochociło. Położyli mnie więc na stole.
    
    Jeden uklęknął nade mną podając mi jak na talerzu swojego penisa a drugi zaczął mnie delikatnie lizać. Byłam co prawda świadoma co się dzieję, ale zupełnie nie miałam siły ani w sumie ochoty żeby im przerwać. Ten co był przy twarzy bardziej zajęty był obserwowaniem poczynań brata niż tym żebym wykonywała swoją pracę rzetelnie.
    
    Mnie tym bardziej szło to ...
    ... na rękę. Nigdy nie przepadałam za pozycją 69. Wolałam się skupić na jednym albo na dawaniu albo na braniu. Na efekty poczynań bliźniaka nie było trzeba długo czekać. Nie chciałam jednak już kończyć.
    
    Zaczęłam się wiec szamotać. Wtedy chłopaki postanowili zmienić pozycję więc ściągnęli mnie ze stołu. W jedynej chwili kiedy mogłam coś powiedzieć starałam się dogadać. Nie było to jednak proste. Oni obawiali się, że chce im przerwać a sprzęty stały na baczność i nie dopuszczali mnie do głosu. Jednak w końcu się wyrwałam.
    
    - Sypialnia jest po drugiej stronie mieszkania. - Powiedziałam szybko żeby dali mi powiedzieć coś więcej. Rzeczywiście dało to efekt. Oni popatrzyli po sobie a zaraz potem na mnie zaciekawieni.
    
    - Szybka jesteś mała. Prowadź. - powiedział jeden z nich. Wzrokiem dałam im tylko znać żeby chociaż spodnie pozapinali a sama nabrałam głęboko powietrza żeby porządnie się dotlenić.
    
    Żeby dojść do sypialni musieliśmy przejść przez pokój dzienny. Starałam się zrobić to szybko i pewnie. Dziewczyny są jednak spostrzegawcze i przyglądały mi się bacznie. Nie miałam odwagi spojrzeć im prosto w oczy. Wiedziałam, że to co robię zaaprobowała by tylko Edyta, ze swoim luźnym podejściem do seksu.
    
    W sypialni nawet nie zapaliliśmy światła. Jak tylko drzwi się zamknęły zostałam pchnięta na łóżko i szybko rozebrana. Pieszczona przez 4 ręce czułam się jak jakaś bogini. Bracia świetnie się uzupełniali. Kiedy jeden lizał piersi drugi lizał cipkę. Kiedy cipkę jeden zaczął ssać i ...
«12...789...»