1. Dziadek Anatol czesc 1


    Data: 26.03.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Jan Sadurek

    Cześć, mam na imię Dorota, mam teraz dziewiętnaście lat i opowiem wam, co działo się trzy lata wcześniej.Po skończeniu gimnazjum zaczęłam naukę w liceum. Ponieważ w moim mieście rodzinnym nie ma szkoły tego typu, musiałam przenieść się do sąsiedniej miejscowości. Na szczęście tutaj mieszka mój dziadek Anatol, więc zamieszkałam u niego. Ładny dom trochę na uboczu, duży ogród obsadzony różnymi drzewami i roślinami, ogólnie cisza i spokój. Kawałek dalej jest dziadka pracownia złotnicza, na szczęście nie siedzi tam ciągle, tylko wtedy, kiedy ma zlecenia, tak więc ma on dużo czasu, zajmuje się domem i często gotuje. Dostałam do dyspozycji przytulny pokój z łazienką, urządzony nowocześnie i funkcjonalnie. Telewizor, wieża z CD i różnymi wejściami, biurko z komputerem - to było to, czego głównie potrzebowałam. W kąciku wygodne łóżko, lampka do czytania w nocy; szafa i szafki na ciuchy uzupełniały wyposażenie mego lokum. Czułam się tutaj bardzo dobrze, tym bardziej, że dziadek Anatol był moim ulubieńcem wśród dziadków i babć. Niestety, babcia Bogusia, jego żona zmarła pięć lat przed moją przeprowadzką i dziadek mieszkał do tej pory sam. No, teraz ze mną, ale to on zaproponował, żebym wprowadziła się do jego wielkiego domu, a nie tułała po internatach, czy jakichś kwaterach; raz, że będzie mu raźniej, dwa, że przypilnuje mnie trochę. Starzy zgodzili się natychmiast, tym bardziej, że dziadzio nie życzył sobie żadnej kasy za moje mieszkanie. Nowa szkoła okazała się bardzo fajna. Niemal ...
    ... natychmiast zaprzyjaźniłam się z dwoma dziewczynami, Zuzą i Tośką; chłopcy też byli sympatyczni, zwłaszcza jeden... Ale o nim może później. Choć może nie warto nawet wspomnieć o Hubercie... Teraz opowiem coś o sobie. Miałam wtedy szesnaście lat, 170 cm wzrostu, ciągle jestem szczupłą blondynką z długimi włosami, mam ładnie zarysowaną pupę, z radością obserwowałam coraz większe piersi, mój biuścik zaczął pięknie zarysowywać się pod bluzeczką, czy sweterkiem. Od ponad roku depilowałam się pod pachami, próbowałam też zgolić włoski przy pipeczce, ale nie musiałam tego często robić, były bardzo delikatne, jasne i miękkie. Pipeczka... Obserwowałam jej zmiany, wargi stawały się większe, jakby pulchniejsze, lubiłam wsuwać między nie paluszek, ale tylko trochę, nie chciałam się zbyt mocno podniecać i w tym podnieceniu przerwać błonkę, sądziłam, że jeszcze za wcześnie na to. Nauka szła mi bez problemów, lubiłam się uczyć, w planach miałam studia medyczne. W nowej szkole czas leciał jak woda z kranu, ani sie spostrzegłam, jak minęły święta Bożego Narodzenia, zbliżał się koniec roku... Zuzka organizowała u siebie imprezkę sylwestrową, na którą zostałam zaproszona. Poszłam bardzo chętnie, bo też miał być chłopak z klasy, Hubert, który już pierwszego dnia w szkole wpadł mi w oko, ja jemu też. No cóż, okazało się, że wolał towarzystwo chłopaków i wódę, zamiast mnie. Co prawda kilka razy zatańczyliśmy, wymieniliśmy nawet soczyste pocałunki, kiedy jego zwinny język penetrował moją buzię, ale ...
«1234...12»