Zabawki (II)
Data: 30.03.2020,
Kategorie:
Zabawki
Brutalny sex
Autor: Baśka
... Więc w jednym sklepie wybrałam sobie "Wodną Gruszkę" a w drugim penisa o nazwie "Kafar".
Nie bardzo miałam czas się z nimi bawić na miejscu, wręcz nie chciałam tam, aby sobie nie narobić jakiś kłopotów, zapakowałam je w torbę i wróciłam do domu. W domu znalazłam się dosyć późno, tym nie mniej bardzo korciło mnie sprawdzenie tych "zabawek".
Zaczęłam od "Kafara". Jest to penis, chyba produkowany w Anglii, bo wielkość jest podana w calach. Długości ma 5,5 cala, grubości 1,5 cala, co w przeliczeniu na układ metryczny daje ok. 14 cm długości i 3,8 cm grubości (średnicy) Jak na moje możliwości to aż nadto. Dlaczego "Kafar", bo działa na zasadzie uderzenia. Jak wynikało z instrukcji, wewnątrz przesuwa się kulka, która uderza w górną część, jakby w głowę penisa, a ta się trochę wybrzusza. W stopce zamontowany jest dosyć długi przewód zakończony sterownikiem, mającym przesuwny mechanizm. Zasilany jest 4 bateriami R-6.
Byłam bardzo ciekawa, jak to działa, więc podłączyłam baterię i trzymając go w ręku przesunęłam suwak w dół na sterowniku. W tym momencie poczułam, jakby coś strzeliło w nim w górę, wybrzuszyła się główka i coś tam opadło, ale tylko na moment, bo po chwili znowu to samo uderzenie. Przesunęłam suwak w dół, okazało się, że przyspieszyłam te uderzenia. Wiedząc już, jak to działa, poszłam do sypialni, ułożyłam się wygodnie na łóżku i zaczęłam go wsuwać w Cipkę. Proces poznawania go był na tyle podniecający, że Cipka była już mokra, nie oznacza to, że wszedł ...
... gładko.
Cipka moja jest niestety dosyć małą, więc udało mi się wsunąć znaczną część, ale nie całego. Jedną ręką podtrzymując go w Cipce, drugą przesunęłam suwak na sterowniku. Nastąpiło coś niesamowitego. W sam środek Cipki, prosto na Szyjkę dostałam jakby kopa, raz, potem drugi raz. Przesunęłam sterownik dalej, a to kopanie zmieniło się w normalne walenie, tak, jakby nie wiadomo jaka pałka co rusz napierała z całej siły w szyjkę. Zrobiłam się bardzo podniecona, Cipka zaczęła ronić swoje łzy namiętności, ale okazało się, że ja nie jestem w stanie tej pałki utrzymać mocno w Cipce. Postanowiłam zadziałać sposobem. Wstałam z łóżka i poszłam do mojego pokoju urządzonego na gabinet biurowy. Jest w nim bardzo duży, a przede wszystkim głęboki fotel z oparciem na plecy i pod łokcie.
Położyłam ręcznik, usiadłam na tym fotelu, wsunęłam Kafara a jego brzeg zaparłam za krawędź fotela. Teraz całym ciałem naparłam na niego, tak, że siedział maksymalnie głęboko i mocno we mnie. W takiej pozycji zaczęłam włączać sterownikiem "walenie". No i dopiero teraz zaczęła się "jazda". Dojechałam do połowy sterownika, a on walił tak szybko, że już ledwo wytrzymywałam. Przesunęłam suwak o jeszcze jedną pozycję, zaczęło się "walenie" tak szybkie, że ledwo wytrzymywałam. Czułam, jakby chciał wejść we mnie coraz głębiej, ale na przeszkodzie stała już maksymalnie rozciągnięta Szyjka. To systematyczne uderzanie do środka powodowało narastające podniecenie, Cipka coraz mocniej płakała, a ja coraz głośniej ...