Eliza 3
Data: 04.04.2020,
Kategorie:
Lesbijki
Oral
Autor: Valentceprix
... jej twarzy resztki mojego soczku.
- Matko, jak ja cię bardzo kocham i pragnę całą – powiedziałam.
Zeszłam z wanny i sięgnęłam po słuchawkę prysznica. Patrząc się na śliczne stópki Elizy na dłoni wyregulowałam ciepło wody i weszłam do wanny. Spłukałam siebie i Elizę. Nasmarowałam nas żelem i zaczęłam myć Elizę. Dotarłam do jej cipusi, a Eliza przywarła do moich ust. Lewą stopę postawiła na krawędzi wanny, aby ułatwić mi dostęp. Tarłam dłonią dokładnie tak samo, jak robiłam sobie – Eliza po chwili zaczęła krzyczeć. Lało się z niej tak samo, jak ze mnie. „Szkoda soczku” – pomyślałam i uklękłam. Dopadłam ustami jej pochwy i zaczęłam lizać. Co jakiś czas oblizywałam łechtaczkę, ale bardziej skupiłam się na zlizywaniu soczku z pochwy. Smak żelu do kąpieli dawno przeminął i rozkoszowałam się smakiem soczku Elizy oraz jej wrzaskami. Eliza umyła mnie dając kilka orgazmów, spłukałyśmy się, wytarłyśmy i w szlafroczkach usiadłyśmy na kanapie z podwiniętymi nogami. Patrzyłam na stopy Elizy i wstałam. Pocałowałam każdą stópkę po kilka razy i poszłam po wino do lodówki.
- Oki – odpowiedziałam i dorwałam się ustami do jej mokrusieńkiej cipusi. Wykąpane wróciłyśmy do łóżka. Położyłam Elizę na wznak podziwiając jej widok na tle czerwonej pościeli. Dorwałam się do lizania jej stópek i paluszków. Eliza wzdychała.
- Sama sobie robisz manicure i pedicure – zapytałam patrząc zachłannie na jej wszystkie paznokcie.
- Tak – odpowiedziała, usiadła i pocałowała mnie w usta.
- ...
... Przepiękne są – powiedziałam liżąc jej szyję.
- Twoje też, też sama robisz? – zapytała.
- Nie, nie mam takich zdolności i co miesiąc padają dwie stówy, cholera wie po co – odpowiedziałam i dobrałam się do jej prawej piersi. Po chwili Eliza miała cudny orgazm, cichutki i bardzo mnie przytulała do siebie.
- Po to, abym ja też oszalała na ich widok – powiedziała. Położyłam się obok Elizy bokiem i nakryłam jej udo swoim – zaczęłam się ocierać o jej udo swoją mokrusieńką cipką i czułam, jak Eliza ociera się swoją o moje udo. Po kilku cudownych i mega mokrych orgazmach, Eliza liżąc mi język zapytała:
- Dorotuś, za dwa, trzy dni będę miała okres, ty pewnie też. Kupimy sobie zabawkę?
- A co konkretnie? – zapytałam osłupiała propozycją, bo też mi to chodziło po głowie.
- Widziałam w Necie takie podwójne dildo z wibracją, zakłada się pasek i tak dalej nawzajem… - myślałam, że oszaleję słysząc te słowa.
- To może być dobre – powiedziałam, chociaż wiedziałam, że będzie fantastycznie.
- Ale ja płacę – powiedziała Eliza.
Popatrzyłam się na nią zdziwiona.
- No przecież masz wydatki, mieszkanie, kredyt, życie, ciągle coś kupujesz – ja też chcę – dokończyła i pocałowała mnie gorąco w ustaLizałam jak wściekła, aby po kilku orgazmach Elizy, usiąść między jej udami i swoją nabrzmiałą łechtaczką znaleźć jej nabrzmiałą. Nasze wrzaski dochodziły chyba dwa piętra wyżej. Minęło mniej więcej czterdzieści pięć minut i padłyśmy sobie w ramiona – ja od góry. Położyłyśmy się obok ...