1. Karolina. 39.


    Data: 09.04.2020, Kategorie: Anal Hardcore, Podglądanie Autor: ---Audi---

    ... go onieśmielam...
    
    Jeździłam na kutasie i było mi coraz przyjemniej.
    
    - Ale to nic.. w nocy poszłam do kuchni, a tam młody stoi...
    
    - I co ?
    
    Klepnął mnie ...
    
    Wypięłam się jeszcze bardziej...
    
    - Jak to co... wziął mnie jak szalony... jeszcze teraz czuję jak strzelał... i zalał mi cipkę wielką porcją spermy... aż ciekło po nogach...
    
    Wyraźnie się napiął...
    
    - Pozwoliłam... mówiąc, że jestem w ciąży z Tobą...
    
    - Spodobało mu się walić ciężarną ?
    
    - A właśnie, że nie... był wyraźnie niezadowolony, że zapłodnił mnie inny mężczyzna...
    
    - A co... on chciał ?
    
    - Każdy facet z którym byłam, chciał mnie zapłodnić..
    
    - Dojdziesz... ?
    
    - Jasne.. zaraz...
    
    - To dodam,... że rankiem Pierre zaczął mnie lizać... a potem wszedł i też zalał cipkę...
    
    - Dał radę... ?
    
    - Tak dał... a mi było tak dobrze... bo byłam szczęśliwa, że doszedł... we mnie...
    
    Mój ukochany mąż też dochodził w środku...
    
    Pojeździłam, jeszcze dla siebie... a potem zeszłam i zaczęłam mu lizać..
    
    - Im nie brałam po... tylko Tobie ...
    
    - Kocham Cię..
    
    - A ja ciebie.
    
    Lizałam z wielką przyjemnością... zresztą lubię... ale teraz robię to mojemu mężowi...
    
    - Poważnie, każdy chciał Cię dla siebie ?
    
    - Każdy... mówili o ślubie, o rypaniu...
    
    - Ja nie chcę Ciebie dla siebie.... chcę, abyś tylko była szczęśliwa... to znaczy chcę dla siebie... ale nie będę Cię ograniczać...
    
    - Jesteś kochany...
    
    - Jesteś tam mocną i silną osobowością, że nie można Ciebie zamknąć w klatce... ...
    ... jesteś jak ptak... musisz być wolna... a to, że jesteś ze mną, czyni mnie najszczęśliwszym człowiekiem na świecie... i pragnę tylko, abyś zawsze po wszystkim, wracała do mnie ze słowami miłości...
    
    Podniosłam głowę.. spojrzała mu się w oczy...
    
    - Jesteś d**gim w moim życiu mężem, który jest tak mądry i tak wspaniały... zawsze będę wracać... i zawsze powiem,. że kocham tylko Ciebie...
    
    Wtuliłam się i zamknęłam oczy...
    
    Nawet nie pamiętałam, aby sprawdzić ilu ich stoi...
    
    Taka byłam szczęśliwa, zakochana i zadowolona...
    
    Wiele ostatnio się dzieje.. i wiele dobrych rzeczy...
    
    **********
    
    Przez jeszcze trzy dni odpoczywałam.. aż zadzwoniła Ania, abym natychmiast przyjechała do fundacji...
    
    Cóż... brzmiało to groźnie...
    
    Gdy przyjechałam, to krzyki były słychać aż na zewnątrz...
    
    Jakiś facet wrzeszczał na jakąś kobietę z dzieckiem i Anię..
    
    Ania dosłownie swoim ciałem zasłaniała ją...
    
    - Co tu się dzieje... ? ...krzyknęłam
    
    Nawet nie zareagował...
    
    Chwyciłam telefon i na głos zawołałam...
    
    - Policja... proszę o przyjazd... i to szybko... !!!
    
    Jak się odwrócił... i ruszył na mnie z pięściami...
    
    - Tylko spróbuj szmaciarzu, a już nie żyjesz...
    
    To Anka krzyknęła i rzuciła się w moja stronę..
    
    Facet zwolnił...
    
    Spojrzał się na nas...
    
    - Nie masz pojęcia z kim zadzierasz... spierdalaj.... !!!
    
    Ale miała oczy... !!!
    
    Jeszcze chwila i go pobije...
    
    Minął mnie....
    
    - Wrócę tu... nie uciekniesz kurwo... !!!
    
    Gdy wyszedł, spojrzałam na tę ...
«1...345...10»