1. Dzień i noc Elizy


    Data: 09.06.2019, Kategorie: Sex grupowy BDSM prostytutka, pornografia, Autor: BlueNight

    Kobieta przekręciła klucz w drzwiach do swojego pokoju. Wzięła głębszy oddech, próbując uporządkować chaos panujący w jej myślach. Jej wzrok utkwił na moment błyszczącej okładce książki leżącej na jej nocnej szafce. Poradnik „Jak być żelazną damą biznesu” zdążył się pokryć plamami kawy pozostawionymi podczas wieczornych lektur, jego brzegi zdradzały częste użytkowanie, strony zaś pokrywały żółte plamy zakreślacza, w miejscach, które jego właścicielka uznała za warte naśladowania. Podeszła do lustra w oprawie z drewna i brązu, spojrzała na siebie i na moment zamknęła oczy. Jej wargi układały się w niemą mantrę, nadając jej myślą przyjemny, ułożony rytm. Zdawała sobie sprawę, że musi być arcymistrzynią szachową, kurtyzaną i bizneswoman w jednym. Dreszcz przebiegł ją po plecach, gdy ponowiła mantrę. Miała nadzieję, że tym razem cała ta sztuka autosugestii zadziała. Chociaż wiedziała, że są pewne siły, przed którymi żaden poradnik nie jest w stanie nauczyć, ani ochronić. Jedna z tych sił przybywała jak piekielny rycerz na czarnym rumaku. Otworzyła oczy, w lustrze dalej odbijała się ona. Teraz jakby nieco inna. Jej źrenice rozszerzyły się, a na policzki wystąpił odcień różu.
    
    Rozplotła miękki szlafrok i pozwoliła mu zsunąć się z jej ramion na podłogę. Odsunęła go stopą i stanęła wygodniej. Stopy szerzej, mięśnie napięte, oddech spowolniony rytmicznymi wdechami i serce, które było gotowe wybuchnąć w piersi. Eliza mimo przyjemnej otoczki pewności siebie, teraz poważnie się bała. ...
    ... Tak zresztą było zawsze, gdy on przyjeżdżał. Chociaż z wymoczkami w garniturkach mogła robić, co chciała, on był inny. Przez jej myśli przebiegło wspomnienie prawnika, jego zaskoczenie, gdy wzięła go i tę przyjemność władzy i absolutna pewność, że niczym wierny psiak, tamten chłopiec zrobiłby wszystko, czego wtedy zapragnęła, a w zasadzie powinna powiedzieć, że zrobił wszystko. Uwolniła włosy z objęć granatowej gumki i pozwoliła im opaść na ramiona. Podeszła do łóżka, na którym naszykowała wcześniej ubrania. Granatowy stanik delikatnie uniósł jej piersi, nadając im za pomocy magii optycznej iluzji i małych poduszeczek, kształt, który przykułby wzrok każdego samca w jej otoczeniu. Granatowe majtki wśliznęły się po umięśnionej łydce i mocnym udzie okrywając jej różę pod listkiem materiału. Czarna przyległa sukienka z półprzeźroczystymi plecami uwydatniła jej figurę. Przez moment przyglądała się sobie jeszcze, zastanawiając się, czy sięgająca kilka centymetrów ponad kolano sukienka nie jest zbyt długa. Uznała jednak, że wystarczająco wzbudzi ciekawość i pozostawiając miejsce dla wyobraźni. Nie miała wątpliwości, że jej uroda nie wystarczy, by odciągnąć Sergieja, ale powinna dać jej nieco większe pole manewry.
    
    Zadrżała, słysząc hałas silnika samochodu, podeszła do okna i uchyliła zasłonę, po to tylko by zobaczyć tuman kurzu, z którego wyłonił się samochód policjantki. Odetchnęła z ulgą i zerknęła na zegarek.
    
    Czarny Range Rower wjechał na podwórze ośrodka „Pod Dębami” już po ...
«1234...13»