-
Mafia: Rzady bezprawa. Czesc 3
Data: 25.04.2020, Kategorie: Inne, Autor: Jerzy Jaśkowski
Powoli zaczęło świtać nad miastem. Dochodziła godzina 8 rano. Ostatnia noc nie należała do bezpiecznych. Brutalne porachunki dwóch mafijnych rodzin pociągnęły za sobą śmierć wielu cywili. Policja milcząco się temu wszystkiemu przyglądała. Do gabinetu Daniela Cabanero wszedł jego młodszy brat, Dave.- Ta noc nie była łatwa. Ale wygląda na to, że Bullitowie odwołali większość swoich ludzi - oznajmił.- Jak oceniasz straty? - zapytał Daniel.- Wysokie.- A co z Irlandczykami? - kontynuował.- Ich też zaatakowali - odparł Dave - Ale O'Donell sobie poradził - dokończył mężczyzna.Nagle rozległo się pukanie.- Kto się dobija do drzwi? - krzyknął gwałtownie szef gangu.- To ja, Luciano Speranza. Jakiś mężczyzna chce się z panem widzieć. Mówi, że ma dla pana jakąś ważną przesyłkę.Dwaj gangsterzy byli bardzo zaskoczeni.- Skontroluj go dokładnie i sprawdź jaka to przesyłka - rozkazał Dave.- Już dawno to zrobiliśmy. Szef powinien być z niej zadowolony - odparł zza drzwi Speranza.- Niech wchodzi - powiedział Daniel.Do gabinetu wszedł Ronald, w ręku trzymając zamknięte pudełko. Podszedł do głowy rodziny mafijnej i podał mu do dłoni przesyłkę. W powietrzu dało się wyczuć pewien charakterystyczny smród. Cabanero odpakował prezent.- O kurwa! To niemożliwe! - wykrzyczał.Wewnątrz znajdowała się odcięta głowa Gabriela Bullita. Ten makabryczny widok cieszył jednak oczy lidera gangsterów.- Skąd ty to masz? - zapytał mafioso, tak jak gdyby nie wierzył w to, co widzi.- Byłem osobistym ochroniarzem ...
... Bullita. Miałem z nim pewne rachunki do wyrównania. Więc stwierdziłem, że dobrym pomysłem będzie przejść na waszą stronę. Jego głowa to gwarancja dla was moich intencji - odpowiedział Diamond.- Masz mój szacunek. Jak się nazywasz?- Nazywam się Ronald Diamond.- Czego żądasz w nagrodę za głowę Bullita? - wciął się nieoczekiwanie do rozmowy Dave.Ronald popatrzył chwilę na mężczyznę, po czym odpowiedział.- Chcę otrzymać 100 tysięcy dolarów - oznajmił - Żądam też dla siebie funkcji osobistego doradcy rodziny - dokończył pewny siebie.Daniel zamyślił się. Po chwili pokiwał jednak głową i zgodził się na propozycję przybysza.- Witam w naszej rodzinie. Będziecie moim osobistym doradcą w najistotniejszych sprawach - powiedział szef mafii.- Ale bracie? Tak ważne stanowisko dla żółtodzioba?- Ten żółtodziób zrobił więcej, niż twoi ludzie.W luksusowej willi Gabriela Bullita na Long Island zjawił się właśnie Sam, który teraz został nowym liderem rodziny. Był zszokowany widokiem zmasakrowanych zwłok swego ojca. Z trudem powstrzymywał odruch wymiotny.- Kurwa, jak to możliwe? Jakim, kurwa, cudem? - krzyknął na cały głos.- Jego ochroniarz zdradził. Zastrzelił Erazma i pańskiego ojca - odparł Julio Augustino, prawa ręka tej mafijnej familii - Ale nie martw się, szefie. Znajdziemy tego skurwysyna i wyprujemy mu bebechy na zewnątrz - dodał.- Mężczyzna nazywał się Ronald Diamond - wciął się do rozmowy jeden z gangsterów.- Julio, znajdź tego człowieka i zabij. Albo raczej zarąb - powiedział Sam z ...