-
Gdy kota nie ma (III). Basen
Data: 10.06.2019, Kategorie: Incest basen, Autor: gnb
... swoje piersi. Zaraz po tym Marcin ściągnął kąpielówki. Zostawił na jednym z wolnych krzeseł. Chwycił za ręcznik i zniknął za drzwiami. - Dalej mała – ponaglała Natalię. Pozbyła się majtek i skierowała się do drzwi, przez które przez chwilą przeszedł Marcin. Tam zastała brata. Stał na środku korytarza patrząc się na cztery drzwi. - Może jedna z saun jest pusta? – odezwała się. – Ale najpierw wejdź pod zimny prysznic. Dopiero teraz miała okazję spojrzeć na penisa Marcina. Nie był w zwodzie. - Nie podnieca się Natalka? - Może to i dobrze – odpowiedział. – Niepotrzebnie by się wystraszyła. Otworzyli drzwi do sauny. O dziwo, pustej. - Mamy szczęście – odezwała się. Położyli ręczniki na ławach. Położyła się na ręczniku, podczas gdy Marcin usiadł. Nie minęła minuta, gdy drzwi się otworzyły, a w nich stała owinięta w ręcznik Natalia. Starannie okryta usiadła naprzeciwko chłopaka. - Krępujesz się – zapytał ją. - Yyy – zaczęła. – Trochę. A wy? Brat i siostra? - Nie ma się czego wstydzić – odpowiedziała Julia. – W nagości nie ma nic niestosownego. W domu opalamy się nago. Nie ma wtedy śladów po staniku czy majtkach. - Ale tak nago przy bracie? - Hej – zaśmiał się Marcin. – Ja tu jestem. - Nie bądź hipokrytką. Nie dalej jak w maju nakręcałaś mnie by wybrać się nad morze na plażę dla nudystów. We własnym ogrodzie jest wygodniej. Mogę swobodnie chodzić bez ubrania, a i czuję się bezpieczniej. Siedzieli dalej w milczeniu. Po kilku minutach Marcin wstał i ledwo dysząc powiedział, że dłużej nie wytrzyma. Wyszedł zostawiając przyjaciółki same. - Podoba ci się kutas mojego brata? - Yyyy – zająknęła. - Nie zaprzeczaj. Widziałam jak cały czas się na niego patrzysz. We wzwodzie jest ładniejszy. - Słucham? - We wzwodzie, gdy stoi na baczność. On też opala się nago. Czasem mu stoi. Palce lizać – zaśmiała się. - Jesteś niemożliwa, Julka. - Hehe. Może chcesz się do nas dołączyć?