1. Niepozorna ekspedientka czesc 1


    Data: 04.05.2020, Kategorie: Anal Autor: Michal Story

    ... po niej było zupełnie kilku pochłoniętych kieliszków.Spędzony czas muszę uznać za bardzo udany, z każdym kwadransem Aśka okazywała się być coraz bardziej obiecująca i interesująca.Zaskoczył mnie jej zasób wiedzy na różne tematy, w zasadzie byłą bardzo wszechstronna, również jej polszczyzna nie miała w sobie nic do zarzucenia. Problemy z językiem ojczystym mnie często w ludziach odrzucają.- No dobra - otarła usta serwetką i ostentacyjnie odłożyła ją na stół dając znak, że już się najadła. I napiła. - Co mi teraz pokażesz?- Nic ci nie pokażę, bo już wszystko widziałaś, ściemniasz mi tylko - zaryzykowałem.Chwilę patrzyła w pusty talerz jakby ważąc słowa.- No dobra, znam większość miasta, chyba niczym mnie nie zaskoczyłbyś, chciałam cię wyciągnąć na... może randkę?- Wyciągnęłaś. I co dalej?- Zobaczymy, jesteś spoko.- Spoko? Niech ci będzie, że spoko. Chodź, pokażę ci coś czego na bank nie widziałaś.Zaczynało zmierzchać, więc pora była idealna na to co mi przyszło do głowy. Zapłaciłem, wstałem od stołu, wziąłem ja za rękę i poprowadziłem na parking.Kilkanaście minut później dojechaliśmy w mało uczęszczane wówczas miejsce. Wzgórze, z którego świetnie było widać panoramę miasta, o tej porze już rozświetlonego. Wówczas miejsce było dość dzikie i trudno było dojechać, z czasem miasto dostrzegło potencjał i teraz jest tam duży punkt widokowy. Wysiedliśmy z klimatyzowanego wnętrza auta w ciepłe powietrze wieczoru.- No dobra, tego nie widziałam, jestem tu po raz pierwszy - ...
    ... przyznała.Oparliśmy się oboje o maskę auta. Przed nami rozpościerał się rozległy widok oświetlonego miasta, wzdłuż nitek ulic przesuwały się nieśpiesznie światła samochodów.- Straciłam orientację, gdzie mieszkasz?Zanim zdążyłem odpowiedzieć stało się coś czego się nie spodziewałem. Aśka obróciła się do mnie, kucnęła i z wprawą rozpięła mi spodnie i wydostała mojego jeszcze miękkiego członka na zewnątrz i zamknęła na nim usta. Natychmiast zaczął rosnąć aż do pełnych rozmiarów.- Co ty wyprawiasz? - udawałem protest, ale wiedziałem, że Rubikon już przekroczony.- Szybko - uwolniła go na moment z ust zaciskając kółko z palców u jego nasady.- Co szybko?- Stanął ci.- Szybko to ty przeszłaś do rzeczy.- Bo chcę, żebyś mnie przeleciał.Od tak jasno postawionej sprawy stwardział mi odrobinę bardziej. Jak pisałem - lubię śmiałe kobiety a ona okazywała się bardzo śmiała.Przejechała czubkiem języka po skórze członka i kontynuowała:- Dawno nie byłam z mężczyzną, potrzebuję tego, lubię to, chcę to zrobić z tobą.I pochłonęła mojego kutasa niemal w całości. Chwilę go tak trzymała po czym zaczęła miarowo i płynnie robić mi laskę. Położyłem dłoń na jej włosach, usłyszałem mruknięcie aprobaty. Spojrzałem w dół i zobaczyłem, że patrzy w górę. Napotkała w półmroku mój wzrok, zupełnie się nie speszyła. Delikatny ciemny odcień jej szminki był ledwo widoczny, widać było że sytuacja sprawia jej przyjemność. Mrucząc pochłaniała mnie raz za razem nie tracąc kontaktu wzrokowego. Wypuściła mnie na chwilę.- Możesz mocniej ...
«1234...7»