Ostatni rok (II). Przełamanie Dominiki
Data: 04.05.2020,
Kategorie:
nauczycielka,
szantaż,
Anal
Nastolatki
uczeń,
Autor: Slaanesh
Sobotni poranek był dla Dominiki bardzo ciężki mimo tego, że obudziła się dopiero koło dziesiątej. Pierwszą rzeczą jaką zauważyła były smsy od Pawła, który definitywnie już był na miejscu i chyba zaczynał żałować, że jednak nie spędził tego wieczora razem ze swoją dziewczyną. Od razu po przeczytaniu wiadomości w jej głowie pojawiła się ponura myśl, że Paweł na pewno nie wyobraża sobie jak bardzo powinien żałować tego, że wczoraj go z nią nie było. Jednakże pomimo powoli rodzących się w niej wyrzutów sumienia nie miała zamiaru mu się z niczego spowiadać. Pewnie dlatego, że jej złość na nagły wyjazd Pawła będący poniekąd przyczyną jej „występu” jeszcze nie minęła. Jedyne co zrobiła to podsumowanie całej litanii smsów jedną lakoniczną wiadomością, w której oznajmiała, że i bez jego towarzystwa bawiła się świetnie. Oczywiście podczas pisania przed jej oczami pojawiła się wizja tego jak świetna była to zabawa co sprawiło, że wcześniej kiełkujące wyrzuty sumienia zaczęły wzrastać w zastraszającym tempie, jednakże okazywanie ich Pawłowi nie było nawet opcją nie tylko dlatego, że uważała go za częściowo odpowiedzialnego za to co się stało, ale też najnormalniej w świecie nie pozwalała jej na to duma.
Po dobrej godzinie leżenia i patrzenia się w sufit postanowiła w końcu wstać i zacząć swoją zwykłą poranną, chociaż teraz bardziej przedpołudniową rutynę. Każda czynność sprawiała jej początkowo niezmierny trud, bo nawet na chwilę nie była w stanie się na niczym skoncentrować. W ...
... każdym momencie wszystko co wydarzyło się poprzedniej nocy przychodziło po kolei jakby w jej głowie wyświetlał się bez przerwy zapętlony film. Najpierw taniec z Bartkiem, jego dłonie na jej ciele zmysłowo i stopniowo coraz odważniej ją pieszczące. Później przejście korytarzem i dłonie całej trójki obmacujące ją zachłannie przy akompaniamencie stukających o podłogę szpilek. No i to co było w klasie. Pozowanie, macanie, pozbawienie jej ubrań, a później seks najpierw z nimi dwoma na ławce, a później na biurku z ostatnim z uczniów. To wszystko co widziała we wspomnieniach wyglądało jak sceny z jakiegoś porno i nigdy nie powinno się nigdy wydarzyć. Ale się wydarzyło i co gorsza przypominanie tego sobie nie wywoływało tylko kaca moralnego. Na każdy pojawiający się w jej głowie obraz i każde nawet najdrobniejsze wspomnienie tego co się działo od razu robiła się wilgotna, a jej policzki czerwieniały.
Na szczęście sobotę miała mocno zapakowaną aktywnością, też przez przedłużone poranne wylegiwanie się. Najpierw siłownia, później krzątanie się po domu i sprawdzanie klasówek, a na końcu spotkanie ze znajomymi. To wszystko pozwoliło odsunąć myśli jak najdalej jednakże jak tylko miała chwilę spokoju jej ciało nie wytrzymało i ze wstydem zaczęła się dotykać wspominając każdą minutę tej studniówki.
Co gorsza niedziela nie przyniosła ulgi. W ciągu dnia udało jej się jakoś odgonić natrętne wspomnienia jednakże wieczorem wróciły ze zdwojoną siłą i znów jej dłonie znalazły się nie tam gdzie ...