1. Ostatni rok (II). Przełamanie Dominiki


    Data: 04.05.2020, Kategorie: nauczycielka, szantaż, Anal Nastolatki uczeń, Autor: Slaanesh

    ... Początkowo obawiała się, że ktoś w końcu zauważy jej niecodzienne, przynajmniej według niej, zachowanie niemniej wszyscy wydawali się być bardziej zajęci swoimi sprawami lub po prostu gapieniem się na jej tyłek. Bez wątpienia nikt nie próbował dochodzić tego, co działo się w jej głowie a działo się wiele.
    
    W taki sposób minęły trzy lekcje i wydawało się, że poza natarczywymi wspomnieniami będzie to całkiem normalny dzień jednak jak tylko zadzwonił dzwonek zwiastujący długą przerwę wszystko zmieniło się diametralnie. Gdy siedziała za biurkiem i czekała aż klasa druga B opuści salę, do środka wszedł Bartek niezauważony przez zapatrzoną w ekran laptopa Dominikę.
    
    - Możemy porozmawiać proszę pani? - spytał uprzejmie stojąc blisko drzwi gdy tylko ostatnia osoba opuściła salę. Wtedy nie czekając na odpowiedź nauczycielki powoli zamknął drzwi sprawiając przy tym, że gwar przerwy dochodzący z zewnątrz znacznie ucichł. Dominika lekko wzdrygnęła się słysząc jego głos i nie wierząc do końca, że to on, spojrzała w jego stronę nie wstając z obrotowego krzesła. Jednak jej się nie zdawało, on naprawdę tu przyszedł. Fakt, że miała mieć z nim lekcję, ale to dopiero pod koniec dnia i to, że widziała go już teraz kompletnie ją zdezorientowało i postawiło plan „przetrwania” poniedziałku na głowie.
    
    - O czym chcesz rozmawiać? - spytała niepewnie gdy on ubrany w dżinsy, rozpiętą bluzę z kapturem i czarną koszulkę z logiem jakiejś gry znalazł się zaraz przy niej. Wiedziała doskonale o czym ...
    ... chce rozmawiać.
    
    - A tak chciałbym powspominać naszą zabawę na studniówce… - rzekł spokojnym głosem. Stał teraz może z półtora metra od niej blokując jej drogę do drzwi tak jakby się bał, że zaraz wybiegnie i ucieknie. Ona jednakże nie miała zamiaru uciekać. Ciągle siedząc obróciła się w jego kierunku całkiem i spojrzała na niego. Seksownie położyła nogę na nogę i rozłożyła się wygodniej żeby chociaż wizualnie dodać sobie pewności siebie. Ostatnią rzeczą jaką chciała było zdradzenie przed nim jak bardzo jest zdenerwowana.
    
    - A co niby chciałbyś wspominać? No i coś nie widzę tych dwóch twoich współtowarzyszy. Co czekają za drzwiami? - rzekła mimo przerażenia chcąc nadać swojemu głosowi jak największą pewność i patrząc mu odważnie prosto w oczy. Dopiero teraz zauważyła, że są zielone. Uniosła lewą dłoń ku głowie i zaczęła palcami bawić się kosmykiem swoich czarnych włosów.
    
    - Nie, nie przyszli dzisiaj. – Chłopak uśmiechnął się delikatnie – Są tak spietrani, że zostali w domu. Z resztą już na studniówce poszli do domu zaraz po tym jak panią wyruchaliśmy…
    
    Dominika się lekko wzdrygnęła, chciała żeby tego nie zauważył, ale nie udało jej się to. Nawet nie samo to słowo wywołało w niej taką reakcję, ale to przez kogo i z jaką łatwością zostało wypowiedziane. Patrzyła na niego a jej palec ciągle nawijał na siebie pukiel włosów by później go rozwinąć i zacząć nawijanie od nowa.
    
    - Nic dziwnego, że zostali - rzekła zimnym głosem. - Nie wiem po co tutaj teraz przylazłeś. Tylko ...
«1234...17»