1. Czego pragniesz? (III)


    Data: 10.05.2020, Kategorie: Fantazja BDSM kara, Autor: Katessa

    Poczułam jak na mojej nagiej skórze powstaje gęsia skórka.
    
    Powoli otwieram oczy, ale kilka sekund wcześniej zaczynam odczuwać strach przed tym co mogę zobaczyć. Biorę głęboki wdech. Otwieram je.
    
    Zastaję siebie leżącą samotnie na cudzej kanapie. Nadal nagą chociaż częściowo okrytą kocem.
    
    Przypominam sobie, że w takiej pozycji leżałam wczoraj czekając aż wróci Radek z czymś do picia.
    
    - Najwidoczniej musiałam zasnąć. - pomyślałam.
    
    Podniosłam się z kanapy i zebrałam swoje ubrania z podłogi.
    
    Uśmiech na mojej twarzy zadomowił się na myśl o wczorajszej nocy, ale szybko jednak znikł jak zobaczyłam swoją fryzurę w lustrze.
    
    - Widzę, że ktoś się obudził – usłyszałam głos Radka i zobaczyłam jego odbicie w lustrze.
    
    - Cholera! - podskoczyłam. - Słuchaj wiem, że to Twój dom, ale nie zmierzam jeszcze schodzić na zawał. - dodałam.
    
    - Spokojnie, nie chciałem Cie przestraszyć. - uśmiechnął się. - Wczoraj jak wróciłem z sokiem zobaczyłem, że już śpisz więc przespałem się w pokoju obok.
    
    - Tak, najwidoczniej odpłynęłam – stwierdziłam nadal stojąc przed lustrem i mówiąc do jego odbicia.
    
    Staliśmy tak przez chwilę w ciszy.
    
    - Słuchaj, wiesz, że to był tylko seks. Nieziemski, ale tylko seks. - spojrzałam w odbicie jego oczu.
    
    Złapał mnie za rękę i obrócił.
    
    - Jasne, ale to nie był tylko seks. - spoważniał.
    
    - Zrozum, nie chciałam żebyś pomyś... - przerwał mi.
    
    - Chodzi mi o to, że poza tym seksem mamy jeszcze pamiątkę po tej nocy – znów się uśmiechnął. - ...
    ... Chcesz je zobaczyć? - zapytał i wskazał na laptopa.
    
    - Zdjęcia!- krzyknęłam. - Pewnie, ale może po prostu mi je prześlesz albo spotkamy się innym razem? - tak naprawdę nie miałam ochoty na wspólne oglądanie mojej nagiej osoby. Wczoraj wszystko wydawało się prostsze.
    
    - Pewnie i tak zamierzałem jeszcze zająć się lekką obróbką. - odpowiedział. - Masz ochotę coś zjeść?
    
    - Nie, słuchaj ogólnie to wiesz.. mam parę spraw do załatwienia. - skłamałam i zaczęłam się ubierać.- Było naprawdę cudownie, ale muszę już znikać. Odezwę się w sprawie zdjęć. Dzięki za wszystko sąsiedzie. - uśmiechnęłam się, zgarnęłam torbę i zostawiając pożegnalnego całusa na policzku Radka zeszłam na dół.
    
    Zobaczyłam, że Klaudia nadal śpi więc starałam się wyjść tak aby jej nie obudzić.
    
    Na zewnątrz była piękna pogoda. Pachniało świeżością i kwiatami.
    
    Wracałam do domu na piechotę bo nawet gdyby Radek był już całkowicie trzeźwy to i tak nie miałabym ochoty na samochodowe pogaduszki.
    
    Po raz pierwszy nie chodziło o coś więcej. Żadne love story. Czysta przyjemność, zaspokojenie potrzeb i satysfakcja. Zero zobowiązań.
    
    Gdybyście mnie znali to prawdopodobnie w tym momencie nie moglibyście uwierzyć w to co się stało. Podjęłam duże ryzyko. Dla wielu dokonałam wręcz głupoty dając tak się ponieść pragnieniom.
    
    W imię zasad, które złamałam i w imię granic, które przekroczyłam stwierdzam, że tak, było warto!
    
    W drodze do domu zobaczyłam małą łąkę, która była jednocześnie skrótem.
    
    Bez wahania ruszyłam w ...
«1234...»