1. Ciocia Alicja (II)


    Data: 14.05.2020, Kategorie: Incest Podglądanie nagość, Autor: Kleio

    ... również Gosię i powiedziała, że ja poniosę Gosię, a ona zajmie się torbami. Z początku myślałem, że będzie to nie możliwa misja, ale Gosia była bardzo lekka. Niosłem ją na rękach jak małą dziewczynkę. Podobało mi się ta sytuacja, Gosia strasznie słodko wyglądała, do tego czułem jej wspaniały zapach i mogłem sobie pomacać. Dotarliśmy do samochodu, a w następstwie do mieszkania Gosi, o ile spacerek po lesie był w porządku to wejście na 3 piętro nie wyglądało tak kolorowo. Nieźle się nasapałem zanim dotarliśmy do jej pokoju. Alicja nagle stwierdziła, że nie zamknęła samochodu i szybko poleci, a ja mam rozebrać i położyć Gosię do łóżka.
    
    - Jaja sobie robisz? - Pomyślałem.
    
    Zostawić 17-latka z totalnie pijaną piękną dziewczyną. Stwierdziłem, że to jakiś podstęp, nie wiem czemu byłem taki nie ufny, ale sprawa nie wyglądała normalnie. Jednak nie chciałem tracić okazji. Ciocia wyszła a ja delikatnie położyłem Gosię i zacząłem rozpinać jej spodnie. Niby nie chcący ściągnąłem majtki razem, ze spodniami. Kutas mało mi nie rozerwał jeansów. Miała piękną brzoskwinkę wokół której kłębiły się małe włoski. Normalnie ślinka mi ciekła, ale szybko naciągnąłem jej majteczki i zacząłem ściągać bluzkę. Przykryłem Gosie kocem, wyszedłem i zamknąłem drzwi. Cały czerwony, ze sterczącym kutasem wszedłem do samochodu, usiadłem z tyłu za ciocią, aby nie zauważyła mojego stanu. Zamknąłem oczy i odprężyłem się. Dotarliśmy do domu w milczeniu, chyba oboje byliśmy zbyt zmęczeni na ...
    ... dzisiaj.
    
    Nie mogłem narzekać na swoją sytuację, jednak wszystko wydawało mi się dziwne. Istnieje pewne przekonanie, że z każdą kolejną porażką wzrasta szansa na zwycięstwo. Ja miałem wrażenie, że za dużo już wygrałem i niedługo przyjdzie czas przegranej. Widoki jakich doświadczyłem marzyły się nie jednemu chłopakowi w moim wieku. Co więcej przygoda z Gosią nie dobiegła końca. Następnego dnia Ala spytała się czy podobał mi się wyjazd.
    
    - Ogólnie było fajnie, tylko mam zakwasy po grze. - Stwierdziłem.
    
    - Po grze, a nie po noszeniu tej małej pijaczki?
    
    - Co ty ciociu, nie takie dziewczyny się nosiło. - Zażartowałem.
    
    - Okej, siłaczu. - Ala się roześmiała.
    
    Po obiedzie Ala oznajmiła mi, że musi wyjść do pracy. Zdziwiło mnie to, bo nigdy nie pracowała w weekend. Ucieszyłem się na myśl o wolnej chacie. Chwile po opuszczeniu mieszkania przez ciocię, odpaliłem laptopa i zacząłem się zabawiać. Zdecydowałem się na urozmaicenie zabawy, poszedłem do łazienki i poszukałem w koszu na pranie, używanych majteczek Ali. Nie myliłem się, pachniały obłędnie, od razu zaczęły stymulować moje zmysły. Musiałem komicznie wyglądać leżąc z majtkami na twarzy i masując chuja. Po paru minutach moja zabawa została przerwana dzwonkiem. Myślałem, że to jakieś ulotki, jehowi albo inne reklamy. Odrzuciłem majteczki na łóżko i podciągnąłem spodnie. Ku mojemu zdziwieniu w drzwiach stała Gosia.
    
    - Ciocia wyszła do pracy. - Stwierdziłem.
    
    - Tak wiem, dzwoniła do mnie. Mogę wejść?
    
    - Tak, oczywiście. - ...