Karolina. 19.
Data: 20.05.2020,
Kategorie:
Hardcore,
Dojrzałe
Autor: ---Audi---
... pierdoli...
Przeproszę go następnym razem...
*****************
Jest czwartek. Idę. Zaraz mi serce wyskoczy...
Czekam jak na igłach...
Poproszono mnie...
- Dzień dobry panie doktorze...
Nie odezwał się... tylko siedział i patrzył się na mnie...
Czekałam...
- Sprawdziłem...
- I ?
- Zastanawiam się...
Nie odezwę się...
- Jest szansa... ale boję się, że pani się nie zgodzi, a ja nie chcę ryzykować dla niczego ...
- O co chodzi ?
Widziałam, że się denerwuje...
- Mam marzenie, którego nie spełniła jeszcze żadna kobieta... i to, o co pani prosi, jest tego warte...
O... już jest dobrze...
- Ok... układ jest taki... pani decyduje... 30 tys. euro, 20 w gotówce, a 10 dostanie pani ode mnie...
- Czyli 20 ?
- Nie, 30... tylko ja za pani usługę zapłacę osobno... kasa idzie dla innych... po prostu za spełnienie mojego marzenia jestem w stanie zapłacić...
Nie ma takiego czegoś, czego nie zrobię... a teraz... jestem zdesperowana do końca...
- Co to ma być ?
- Nie powiem, o to chodzi... dopiero jak się wydarzy... oczywiście to będzie seks... ale chcę widzieć pani reakcje... szczere... niespodziewane... pragnę widzieć uczucia...
- A czego mogę się spodziewać.. ?
- Im więcej powiem, tym mniejsza będzie reakcja... nie o sam seks mi chodzi... ale o pani emocje... o... nie mogę...
- To marzenie jest warte.. 10 tyś ?
- Jestem bogaty, stać mnie, a niestety moja żona... e... nie ma o czym gadać...
- Nie mógł pan wziąć ...
... kurwy ?
- Nie, chcę prawdziwych uczuć... a pani to mi zapewni...
- Jest pan pewien... ?
- Pani klasa to zapewni... to widać... pani ruchy... odwaga... to jest to czego mi trzeba... gdy będzie pani gotowa, proszę przyjść...
Zaczęłam myśleć..
- A jakie mam zabezpieczenie ?
- Pan Jurgen zrobił już większą część zakładam, waszego planu, klepnięcie pieczątki z decyzją kilku lekarzy będzie kwestią tygodnia... dlatego potrzebne są pieniądze, ja zacznę od razu i po spełnieniu przez panią ostatniego aktu, w ciągu tygodnia wychodzi...
- Zgadzam się, zbiorę kasę i wrócę, może pan zacząć przygotowywać tę imprezę...
Uśmiechnął się...
- Dzień przedtem dostanie pani ostatnie instrukcje, ok ?
Kiwnęłam głową..
Wyszłam, a on mnie odprowadził...
Cieszę się jak cholera, pierwszy promyk słońca... ale 20 tys euro... kurwa...
Skąd to wezmę... ?
Może młody ma jakąś kasę, potem oddam..
************
Młody zrobił takie oczy, że nie mogłam uwierzyć ?
- Nie masz żadnej kasy ?
- Ogólnie nie...
- To za jakie pieniądze tu robisz... ?
- To skomplikowane, cała kasa idzie na konto - szef, on co prawda nie żyje, ale to nie mój problem.... jestem tylko pracownikiem...
- A pensja ?
- To też jest problem, bo nie dostaję żadnej kasy, jedzenie jest z kuchni, mieszkam tutaj... jest ustalone 500 euro na wydatki i czekam, aż ojciec wyjdzie, może coś poradzi... ?
- To jest kanał... mam przy sobie 8 tyś, resztę zostawiłam w domu, brakuje 12 tyś..
- ...