Puszka Pandory - cz.2. Czas próby (lateks) - Opowiadania Erotyczne

Puszka Pandory - cz.2. Czas próby (lateks)

... kieszeni i jeszcze raz wcisnęła ją pod moje jeansy. Zaczęła pocierać mojego kutasa, a ja pocierałem jej cipkę w lateksowym kombinezonie. Przyznam, że w tej sytuacji niewiele więcej mi było trzeba i już po chwili szczytowałem, a nikt w kinie nawet się nie zorientował, że moja sąsiadka tak pięknie wykonała swoją robotę.

Po zakończeniu masturbacji dziewczyna nie wyciągnęła dłoni z jeansów, tylko przejechała nią wyżej po moim kombinezonie, sprawdzając, czy faktycznie cały jestem ubrany w lateks. "Musiałam sprawdzić, czy faktycznie jesteś odpowiednio ubrany. Pierwsza próba zaliczona, spodziewaj się kolejnych." Super, pomyślałem, wreszcie zaliczyłem pierwszą próbę. A dodatkowo było bardzo przyjemnie. Dziewczyna poruszyła się w fotelu, po czym wstała i nie czekając na koniec filmu wyszła z kina. Ja zostałem do końca, poprawiłem na sobie ubranie, spuściłem powietrze z korka i już tylko odpoczywałem sobie do końca filmu. Po wyjściu z sali kumple stwierdzili, że film był słaby, zatem niczego nie straciłem. Oczywiście nawet nie zauważyli całej akcji, a jeśli nawet coś zauważyli, to nie dali po sobie poznać. Wiedzą, że mam czasami jakieś tam swoje jazdy, ale w niczym im to nie przeszkadza.

Muszę przyznać, że zaliczenie pierwszej próby było dosyć przyjemne. Jednak d**ga próba zaskoczyła mnie już bardziej. Zbliżał się weekend. Trzeba gdzieś się ruszyć, nie wychodziłem na żadną imprezę już chyba od dwóch tygodni. Przejrzałem rozpiskę imprez w sieci na weekend. DJ Cosmo wystrzeli cię ...

... w kosmos - przyjdź do Imprezowni i baw się kosmicznie. Co to kurwa jest? Jakaś zabawa dla małolatów? Nic ciekawego się nie działo... chociaż zaraz, coś jest. EXTREME PARTY W BERLINIE - GOTHIC, FETISH, LATEX, ACID, TRANCE, TECHNO, HARDCORE - IMPREZA TYLKO DLA PRAWDZIWYCH FREAKÓW! To coś dla mnie. Sprawdziłem rozkład jazdy pociągów, jest idealne połączenie. Bezpośredni ekspres prosto do Berlina. Tylko kilka godzin w podróży i już będę skakał na parkiecie wśród wkręconych imprezowiczów. Wchodzę w to.

Postanowiłem, że pojadę pociągiem od razu w lateksowym kostiumie. Pociąg jedzie bezpośrednio do Berlina, a tam nawet nikt nie zwróci na mnie większej uwagi. W imprezowym dniu co d**ga spotkana osoba w Berlinie jest jakoś przebrana. Muszę tylko wygodnie się ubrać, aby wytrzymać przynajmniej dwa dni w tym lateksowym kombinezonie. Muszę mieć dostęp do tyłka i penisa, przyda się przecież nie tylko do pieprzenia. Zdejmowanie kombinezonu na mieście może być trudne. Poza tym powinno być dobrze.

Zacząłem się przygotowywać do wyjazdu z dużym wyprzedzeniem. Wyczyściłem kombinezon, a przy jego ubieraniu posypałem ciało specjalnym talkiem, aby uniknąć ewentualnych odparzeń. Następnie naciągnąłem na siebie lateksową bieliznę. Specjalne majtki z dziurkami, do dupki włożyłem też korek, aby zwiększyć doznania później, podczas seksu. Wtarłem w niego mnóstwo nawilżacza i dokładnie docisnąłem do odbytu. Na to wszystko nałożyłem swój lateksowy kombinezon. Zamówiłem go specjalnie na takie wyjścia ...