Puszka Pandory - cz.2. Czas próby (lateks) - Opowiadania Erotyczne

Puszka Pandory - cz.2. Czas próby (lateks)

... odpowiedzi.

W tym momencie sobie przypomniałem, co opowiadała Kejti. Że ten cały Klub Pandory to nie jest miejsce dla każdego. Wspominała jeszcze coś o lojalności i poświęceniu. I chyba do tej pory nie zdawałem sobie sprawy, że ona to mówiła całkiem poważnie. Jak się okazuje, dostałem zaproszenie do bardziej potężnej organizacji, niż mogłem sobie nawet wyobrażać. I to wszystko dzieje się naprawdę.

A test? No właśnie, chyba do mnie nie jeszcze nie dotarło, że zaliczyłem wreszcie ten cholerny test. I wiecie co, to było naprawdę mega przyjemne. Masturbacja w kinie, zaczęło się całkiem niewinnie, ale potem już ta cała akcja w Berlinie, tutaj już było grubo, zresztą nie wszystko do tej pory pamiętam z tamtej nocy, aż w końcu to co dzisiaj się stało na tej autostradzie, zaskoczyło mnie tu zupełnie. Ale jednocześnie, czyż nie było to najlepszy miesiąc w moim życiu? Wreszcie wrócił mi dobry humor. Nagle przypomniałem sobie, że policjantka włożyła mi jakąś karteczkę do moich lateksowych majtek. Cholera, chyba jej nie zgubiłem... Jest, wyciągnąłem zwinięty blankiecik i odczytałem zapisaną wiadomość:

" Hotel Grand. 6 czerwca, godz. 20:00. Nie spóźnij się..."

Tylko tyle i aż tyle. Data, godzina, miejsce. Czy to zaproszenie do kolejnej przygody? A może to wiadomość od Kejti. Już nie mogłem się doczekać, co dalej się wydarzy. Byłem taki podniecony, wreszcie poprawił mi sie humor.

Nad morze oczywiście już nie pojechałem, rowery i pływanie muszą poczekać. Muszę przygotować się do kolejnej lateksowej przygody, coś czuję, że najlepsze jeszcze przede mną.

cdn.

(poprawiona wersja, musiałem pewne sceny usunąć, chyba było za ostro nawet na xhamstera. trzecia część nie wcześniej jak za tydzień, dajcie znać, jak się podoba)