1. Puszka Pandory - cz.2. Czas próby (lateks)


    Data: 26.05.2020, Kategorie: Fetysz Hardcore, Masturbacja Autor: X_Hank

    ... masz na sobie te lateksowe ciuchy, gnido. Pamiętaj, albo będziesz całkowicie zaangażowany, albo żegnaj, maleńki. Twój udział w programie zależy tylko od ciebie. Tym razem znowu ci się udało...
    
    Policjantka odchyliła mi głowę, a następnie namiętnie mnie pocałowała. Po chwili puściła swój bolesny uścisk i zjechała ręką do mojego sterczącego kutasa. Mimo całej tej sytuacji w której się obecnie znalazłem czułem narastające podniecenie. Przestałem się wyrwać i z pokorą przyjmowałem kolejne pchnięcia potężnego gliniarza, który rytmicznie ruchał mnie w odbyt. Nagle do akcji przystąpiła również policjantka, która zaczęła mi walić konia, a po chwili przyklękła przy mnie i zaczęła jego obciąganie. Robiła to bardzo fachowo, a po chwili jej ruchy idealnie zsynchronizowały się z ruchami gliniarza. Każde kolejne pchnięcie w dupę dopychało mojego kutasa coraz głębiej w usta funkcjonariuszki. Ta jednak nie zadławiła się ani razu, i bez oznak sprzeciwu wciskała go sobie coraz głębiej do gardła, jakby była specjalnie szkolona w tym właśnie celu. Zacząłem jęczeć z rozkoszy. Rzadko wydaję z siebie jakieś odgłosy podczas seksu, ale tym razem było mi mega przyjemnie. Całe to wspólne ruchańsko było tak przyjemne, że nie mogłem powstrzymać się od rozkosznych jęków. Czułem, że drżą mi już wszystkie mięśnie, gdyby nie to, że jestem trzymany przez dwie silne osoby, dawno bym opadł bezwładnie na ziemię. Nagle poczułem, że gliniarz się spuszcza wreszcie w mój wilgotny odbyt, a w tym samym ...
    ... momencie mam potężny wytrysk z moich jąder prosto na twarz brutalnej policjantki. Kiedy policjant wyciągnął ze mnie swego kutasa i puścił wreszcie swój uścisk, zjechałem bez sił po karoserii samochodu i upadłem oszołomiony i sponiewierany na asfalt. Nadal miałem na sobie kajdanki, ciężko łapałem oddech, drżały mi wszystkie mięśnie i nie miałem zupełnie sił, aby się podnieść.
    
    Gliniarze poprawili mundury, a następnie nachylili się nade mną. Policjantka wyjęła notes, na którym wypisuje się mandaty i coś w nim napisała. Następnie wyrwała tą karteczkę i wcisnęła mi bez słowa w majtki. W tym czasie policjant otworzył i zdjął mi kajdanki. Nie mogłem nimi z początku nawet ruszyć, dlatego leżałem nadal bez ruchu na drodze i powoli próbowałem się podnieść.
    
    - Witaj w programie. - Powiedział policjant. - Test zaliczony.
    
    - Zobaczymy się wkrótce. - Dodała policjantka na odchodnym. Gliniarze wsiedli do samochodu i odjechali zabierając ze sobą moją towarzyszkę podróży. Kolejna ciężarówka przejechała obok z głośnym sygnałem klaksonu. Naciągnąłem na siebie spodnie i powoli wczołgałem się do swojego samochodu.
    
    O kurwa, ale jazda. Znowu nie będę mógł się ruszyć przez tydzień. Co to właściwie było? Jakieś nieoznakowane radiowozy, fałszywi policjanci i ruchańsko na autostradzie? Czym jest ta Pandora i o co w tym wszystkim chodzi?
    
    Bolą mnie wszystkie mięśnie, mam poobijane kolana, na rękach rany od kajdanek, o tyłku już nie wspominając. I gdzie jest właściwie Lila? Więcej pytań, jak ...